Gorzowianin (dane do wiadomości „GL”) jest właśnie na przeszkoleniu w Międzyrzeczu. – Mamy niezłe warunki, a w środę wystrzelałem więcej nabojów, niż w czasie całej służby zasadniczej. W pracy nie robili problemów, że mnie nie będzie. Kiedy wojsko wzywa, firma musi puścić człowieka na przeszkolenie – mówi Czytelnik. Ma rację – pracodawca nie może robić problemów. A wezwany dostaje z armii pieniądze za każdy dzień ćwiczeń. Choć są to niewielkie pieniądze i jeśli ktoś dobrze zarabia, będzie stratny...
W sumie w całej Polsce na szkolenie ma być wezwanych 36 tys. rezerwistów. Ilu z Lubuskiego? – Dokładnej liczby ujawnić nie możemy, ale będą to setki mężczyzn – usłyszeliśmy w czwartek, 14 kwietnia w Wojewódzkim Sztabie Wojskowym w Zielonej Górze. Nieoficjalnie wiemy, że raczej bliżej tysiąca...
Więcej o tym przeczytasz w piątek, 15 kwietnia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?