Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wracał z andrzejek, miał 3,18 promila alkoholu

Piotr Jędzura 0 68 324 88 13 [email protected]
Nissan pijanego kierowcy rozbity na al. Konstytucji 3 Maja.
Nissan pijanego kierowcy rozbity na al. Konstytucji 3 Maja. fot. Piotr Jędzura
W piątek nocą pijany kierowca nissana ściął słup sygnalizacji świetlnej. Na szczęście nikogo nie było na pasach.

[galeria_glowna]

- 3,18 promila alkoholu - asp. sztab. Maciej Sałek na komendzie odczytuje pijanemu kierowcy wynik badania alkomatem.
- 3,18 promila alkoholu - asp. sztab. Maciej Sałek na komendzie odczytuje pijanemu kierowcy wynik badania alkomatem. fot. Piotr Jędzura

- 3,18 promila alkoholu - asp. sztab. Maciej Sałek na komendzie odczytuje pijanemu kierowcy wynik badania alkomatem.
(fot. fot. Piotr Jędzura)

O kierowcy nissana powiadomiono patrol asp. Daniela Likusa i sierż. Bartosza Krasonia. Policjanci na sygnałach ruszyli w kierunku al. Konstytucji 3 Maja. Po chwili byli na miejscu.

Na chodniku stał biały nissan. Jego kierowca wchodząc w zakręt wleciał na chodnik. Złamał słup sygnalizacji świetlnej. Gdyby na chodniku stał pieszy doszłoby do tragedii. Na szczęście nikogo tam nie było.
Kolizję zauważyli policjanci operacyjni. Wieźli zatrzymanego. Szybko jednak ujęli kierowcę nissana i wezwali patrol.

Szofer nissana, mieszkaniec Zielonej Góry, był kompletnie pijany. Nie dochodziło do niego co zrobił. Nie orientował się w sytuacji. Powtarzał tylko, że ktoś zahamował i on "wtedy coś zrobił". - Ten dureń...- bełkotał.
Kierowca był mocno pijany. Potykał się idąc skuty w kajdankach do radiowozu z asp. sztab. Maciejem Sałkiem z zastępcą naczelnika sztabu zielonogórskiej policji.

Szofer został przewieziony do zielonogórskiej komendy. Tam dmuchnął w alkomat. Miał aż 3,18 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Czujne urządzenie wykazałoby nawet to, że kierowca przed chwilą pił alkohol. - Pił od kilku godzin, potwierdza to wydruk z urządzenia i wysokie wyniki dwóch kolejnych badań - mówi asp. sztab. Sałek.

Ile pan wypił alkoholu? - Nie pamiętam, kilka piw - mówił szofer. Na pytanie dziennikarza dlaczego pił i jechał autem padło "Przecież ku...wa są andrzejki".

Kierowca dziś stanie przed sądem w trybie przyspieszonym. Tak nocą zadecydował prokurator. Po wytrzeźwieniu, w celi zielonogórskiej komendy, szofer zostanie przewieziony do sądu.
Sędzia zadecyduje na jak długo starci on prawo jazdy i czy trafi do więzienia. Jest przestępcą. Zgodnie z przepisami osoba, która jedzie po pijanemu mając ponad pół promila alkoholu dopuszcza się przestępstwa.

Asp. sztab. Sałek chwilę później wypatrzył rovera. Jego kierowca skręcił w ul. Glinianki. Tam został zatrzymany. Młody chłopak, zawodowy kierowca, był pijany. Miał niemal promil alkoholu. Płakał podczas zatrzymywania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska