Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wycieńczona i bezdomna 55-letnia kobieta znalazła tymczasowy dom

Janczo Todorow 68 363 44 99 [email protected]
Ratowniczka Agnieszka Fitowska pobiera bezdomnej krew do badania.
Ratowniczka Agnieszka Fitowska pobiera bezdomnej krew do badania. Janczo Todorow Liczba
Bezdomna, wycieńczona i wyziębiona 55-letnia kobieta trafiła z ulicy do 105. Szpitala Wojskowego w Żarach. Po krótkim leczeniu nie miała dokąd wrócić. Po naszej interwencji pracownicy socjalni błyskawicznie załatwili tymczasowy dom.

Przeczytaj też:Wiesz, gdzie zadzwonić, gdy chcesz pomóc bezdomnemu?

W tej sytuacji szpital skierował w czwartek do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej dwa wnioski: o objęcie bezdomnej ubezpieczeniem zdrowotnym ze środków publicznych oraz o zapewnienie jej opieki.
W środę kobietę leżąca na ulicy znalazła ją policja. Wezwano ratunkowe. Przywieziono ją na szpitalny oddział ratunkowy (SOR). - Pacjentka nie ma ani ubezpieczenia zdrowotnego, ani zameldowania - mówi Ewa Wójcik - Buczyńska, ordynator SOR.

- Mamy z pacjentką dwa problemy: nie ma meldunku i nie ma ubezpieczenia. Pytaliśmy o miejsce dla niej w placówkach opieki społecznej w Zielonej Górze, Trzebiechowie, Lubsku, dzwoniliśmy także do Powiatowego Centrum Pomocy Społecznej w Zielonej Górze. Wszędzie ta sama odpowiedź: nie ma wolnego miejsca. A wypisać kobietę donikąd nie możemy - opowiada Justyna Wróbel, rzecznik prasowy wojskowej lecznicy.

Więcej o całej sprawie przeczytasz w poniedziałek, 20 stycznia, w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska