Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygrałam z rakiem szyjki macicy

oprac. (tami)
Leczenie trwa cztery miesiące - długie miesiące! Powoli oswajamsię z chorobą. Muszę żyć! Nienawidzę tej swojej choroby, a jednocześnie jąakceptuję.
Leczenie trwa cztery miesiące - długie miesiące! Powoli oswajamsię z chorobą. Muszę żyć! Nienawidzę tej swojej choroby, a jednocześnie jąakceptuję. sxc.hu
21 lat temu dzień stał się nocą, ciemno, szaro. Czyżby to koniec? Miałam 34 lata, życie przed sobą, wychowanie dzieci (Bartuś 12 lat, Kasia 7 lat) . Rak szyjki macicy wtedy brzmiał, jak wyrok - pisze Elżbieta w kolejnym liście przysłanym na konkurs "GL".

Jest 23 kwiecień 1990 r. dzień imienin mojego męża Wojtka. Idzie listonosz i mówi: pani Elu, polecony do pani. Otwieram. Pilne wezwanie do szpitala. Wiem, że przyszedł wynik - rak! Co mam robić? W tym dniu słońce świeci inaczej, wszystko widzę w czarnych kolorach.

17. 05.1990 r. Poznań. Szpital - poważna operacja (rak szyjki macicy). Naświetlania kobaltem i cezem. Leczenie trwa cztery miesiące - długie miesiące! Powoli oswajam się z chorobą. Muszę żyć! Nienawidzę tej swojej choroby, a jednocześnie ją akceptuję. Muszę tego swojego raka polubić, ugłaskać go, to może sobie pójdzie? Przeżyć 5 lat - to mój cel. Powrót do grona zdrowych.

Jak poradzić sobie z psychiką, która nie pozwala spać, myśleć racjonalnie. Korzystam z porad psychologów. Są świetni! Ciągle walczę ze swoimi myślami. Mówię do siebie - myśl pozytywnie, tyle masz jeszcze do zrobienia! Tak naprawdę, to chory zostaje sam ze swoją chorobą, to on musi podjąć wyczerpującą walkę. Ale to się opłaca, bo przecież chcę żyć i żyję.

Słońce znów jasno świeci! Kwiaty mają intensywną barwę! Każdy dzień jest piękny i kolorowy! Wygrałam tę trudną i ciężką walkę o życie! Dzisiaj mając 55 lat jestem szczęśliwa przez duże S.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska