W czerwcu ub.r. kierownictwo jednego z parabanków zawiadomiło policję, że dwoje pracowników - 30-letni mężczyzna oraz jego 26-letnia przyjaciółka - prawdopodobnie wyłudzają krótkoterminowe kredyty, wykorzystując do tego dane innych osób. W trakcie prowadzonego przez kilka miesięcy dochodzenia stróże prawa przesłuchali niemal 100 świadków, co pozwoliło im odsłonić kulisy przestępczego procederu. Ustali, że para zatrudnionych w parabanku agentów ramach swojej działalności wykorzystywała dane klientów do zaciągania pożyczek na ich nazwiska. Oczywiście bez ich zgody i wiedzy.
- Podrabiali do tego zaświadczenia o zarobkach i podpisy. Sprawa wyszła na jaw, kiedy do tych osób zaczęły przychodzić wezwania z zapłaty - informuje mł. asp. Justyna Łętowska z międzyrzeckiej policji.
Zdaniem śledczych, w ciągu sześciu miesięcy podejrzani mogli wyłudzić około 150 tys. zł. Oboje zostali zatrzymani. Przedstawiono im łącznie 119 zarzutów. Prokuratura Rejonowa w Międzyrzeczu skierowała już akt oskarżenia do sądu.
- Odpowiedzą za oszustwo, za co kodeks karny przewiduje karę do ośmiu lat pozbawienia wolności - dodaje J. Łętowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?