Wypadek w Mościczkach. Auto uderzyła w drzewo. W środku 4-osobowa rodzina

W czwartek, 1 czerwca, niedaleko miejscowości Mościczki w pow. gorzowskim kia uderzyła w drzewo. Samochodem jechała czteroosobowa rodzina. Kierowca z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Poszkodowani zostali dwaj jadący w samochodzie chłopcy (5 i 8 lat) oraz 27-letnia kobieta, która była uwięziona w pojeździe. Strażacy musieli rozcinać auto, aby się do niej dostać. Kobieta prawdopodobnie ma złamaną nogę. Cała czwórka została przetransportowana do gorzowskiego szpitala. Kierowca był trzeźwy. Na drodze 132 został wprowadzony ruch wahadłowy.

Policjanci wyjaśniają, jak doszło do wypadku na prostym odcinku drogi. – Ładna pogoda, do tego oślepiające słońce może bardzo szybko zmylić naszą czujność podczas jazdy samochodem, pamiętamy o tym – mówi nadkom. Waraksa i przypomina o ostrożności za kierownicą. – Lepiej dojedźmy później, ale bezpiecznie.

[b]Przeczytaj również:Krok od tragedii w Nowogrodzie Bobrzańskim. Chciała zabić męża. Zadała mu cios nożem

Zobacz też: Wypadek autokaru. Dzieci trafiły na badania do szpitala w Zielonej Górze

Wypadek w Mościczkach. Auto uderzyła w drzewo. W środku 4-osobowa rodzina

W czwartek, 1 czerwca, niedaleko miejscowości Mościczki w pow. gorzowskim kia uderzyła w drzewo. Samochodem jechała czteroosobowa rodzina. Kierowca z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Poszkodowani zostali dwaj jadący w samochodzie chłopcy (5 i 8 lat) oraz 27-letnia kobieta, która była uwięziona w pojeździe. Strażacy musieli rozcinać auto, aby się do niej dostać. Kobieta prawdopodobnie ma złamaną nogę. Cała czwórka została przetransportowana do gorzowskiego szpitala. Kierowca był trzeźwy. Na drodze 132 został wprowadzony ruch wahadłowy.

Policjanci wyjaśniają, jak doszło do wypadku na prostym odcinku drogi. – Ładna pogoda, do tego oślepiające słońce może bardzo szybko zmylić naszą czujność podczas jazdy samochodem, pamiętamy o tym – mówi nadkom. Waraksa i przypomina o ostrożności za kierownicą. – Lepiej dojedźmy później, ale bezpiecznie.

[b]Przeczytaj również:Krok od tragedii w Nowogrodzie Bobrzańskim. Chciała zabić męża. Zadała mu cios nożem

Zobacz też: Wypadek autokaru. Dzieci trafiły na badania do szpitala w Zielonej Górze

Wypadek w Mościczkach. Auto uderzyła w drzewo. W środku 4-osobowa rodzina

W czwartek, 1 czerwca, niedaleko miejscowości Mościczki w pow. gorzowskim kia uderzyła w drzewo. Samochodem jechała czteroosobowa rodzina. Kierowca z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Poszkodowani zostali dwaj jadący w samochodzie chłopcy (5 i 8 lat) oraz 27-letnia kobieta, która była uwięziona w pojeździe. Strażacy musieli rozcinać auto, aby się do niej dostać. Kobieta prawdopodobnie ma złamaną nogę. Cała czwórka została przetransportowana do gorzowskiego szpitala. Kierowca był trzeźwy. Na drodze 132 został wprowadzony ruch wahadłowy.

Policjanci wyjaśniają, jak doszło do wypadku na prostym odcinku drogi. – Ładna pogoda, do tego oślepiające słońce może bardzo szybko zmylić naszą czujność podczas jazdy samochodem, pamiętamy o tym – mówi nadkom. Waraksa i przypomina o ostrożności za kierownicą. – Lepiej dojedźmy później, ale bezpiecznie.

[b]Przeczytaj również:Krok od tragedii w Nowogrodzie Bobrzańskim. Chciała zabić męża. Zadała mu cios nożem

Zobacz też: Wypadek autokaru. Dzieci trafiły na badania do szpitala w Zielonej Górze

Wypadek w Mościczkach. Auto uderzyła w drzewo. W środku 4-osobowa rodzina

W czwartek, 1 czerwca, niedaleko miejscowości Mościczki w pow. gorzowskim kia uderzyła w drzewo. Samochodem jechała czteroosobowa rodzina. Kierowca z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Poszkodowani zostali dwaj jadący w samochodzie chłopcy (5 i 8 lat) oraz 27-letnia kobieta, która była uwięziona w pojeździe. Strażacy musieli rozcinać auto, aby się do niej dostać. Kobieta prawdopodobnie ma złamaną nogę. Cała czwórka została przetransportowana do gorzowskiego szpitala. Kierowca był trzeźwy. Na drodze 132 został wprowadzony ruch wahadłowy.

Policjanci wyjaśniają, jak doszło do wypadku na prostym odcinku drogi. – Ładna pogoda, do tego oślepiające słońce może bardzo szybko zmylić naszą czujność podczas jazdy samochodem, pamiętamy o tym – mówi nadkom. Waraksa i przypomina o ostrożności za kierownicą. – Lepiej dojedźmy później, ale bezpiecznie.

Przeczytaj również:Krok od tragedii w Nowogrodzie Bobrzańskim. Chciała zabić męża. Zadała mu cios nożem

[b]Zobacz też: Wypadek autokaru. Dzieci trafiły na badania do szpitala w Zielonej Górze