Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z nowym hymnem

Janusz Dobrzyński
Jak widać, piłkarzom Polonii Intermarche humory dopisują, a w nowych strojach prezentują się całkiem efektownie
Jak widać, piłkarzom Polonii Intermarche humory dopisują, a w nowych strojach prezentują się całkiem efektownie fot. Sławomir Tomusiak
Gdy osiem lat temu obecny zarząd MKS Polonia Słubice przejmował władzę w klubie, miał on 200 tysięcy złotych długu! Dziś to tylko wspomnienie...

- W obecnym składzie zarząd działa od 1999 roku i tylko raz nie zamknęliśmy bilansu na plus - mówi z dumą prezes Mirosław Wrzesiński. - Było to w 2003 roku, gdy nie wpłynęła w terminie jedna większa faktura.

Zadłużenie z lat 1997-1998 zostało już spłacone, choć ciągnie się za nim jeszcze ,,ogon'' w postaci odsetek, które zamierzamy spłacić w tym roku. Mamy wypróbowanych sponsorów, którzy są także naszymi przyjaciółmi, więc święcie wierzę, że się to uda.

Przychody słubickiego klubu z roku na rok rosną. Jeszcze trzy lata temu sięgały 450 tysięcy złotych, w 2005 roku - już 598 tysięcy, a za rok ubiegły przekroczyły 630 tysięcy.

Sukcesy magnesem

- W tej chwili współpracuje z klubem ponad 50 firm, ale niedługo powinno być ich już sto! - deklaruje prezes. Po kilku latach chudych, kibice trzecioligowej Polonii Intermarche mogą wreszcie podnieść czoła. Ich zespół był rewelacją minionego roku, więc dziś już chyba wszyscy rywale czują przed nim respekt.

Piątkowa prezentacja zespołu seniorów przed nowym sezonem, która odbyła się w auli słubickiego Collegium Polonicum, wypadła bardzo okazale.

Jedną z niespodzianek, było odegranie klubowego hymnu polonistów, do którego słowa napisał sam prezes Wrzesiński, a autorami aranżacji muzycznej byli Tomasz Pilarski i Tomasz Stefański. W wykonaniu chóru Adoramus, zabrzmiał dostojnie. A czy z ochotą przyjmą go, jako swój, także kibice Polonii, okaże się wkrótce na stadionie.

Oczkiem w głowie zarządu jest także szkółka piłkarska, działająca od dwóch lat przy Zespole Szkół Technicznych. To jej wychowankowie sięgają ostatnio po najwyższe trofea w Lubuskiem w kategoriach juniorów młodszych (złoto w sezonie 2004/2005) i juniorów (srebro w sezonie 2004/2005 i złoto w ub. roku).

Trenerem obu tych drużyn jest czołowy zawodnik polonistów Krzysztof Kaczmarczyk, co dyrektor ZST Stanisław Woronowicz skwitował natychmiast: - Krzysiu jest też wychowankiem naszej szkoły, a sukcesy jego podopiecznych są jej najlepszą promocją!

Prezesi z przypadku?

Zebranie sprawozdawcze klubu było także okazją do podziękowań ludziom od lat związanych z nim na dobre i złe oraz chwili refleksji. Burmistrz Ryszard Bodziacki, dziś prezes honorowy Polonii, przyznał, że gdy przejmował kiedyś jej ster, był dość daleko od sportu. - Ja wyszedłem tylko po zakupy, bo żona mnie o to prosiła, a wróciłem do domu jako prezes... - rozbawił wszystkich Mirosław Wrzesiński.

Obaj nie byli jednak prezesami ,,malowanymi'', bo to za ich kadencji słubicki zespół awansował do trzeciej ligi, a coraz większe sukcesy odnoszą także - już drugoligowi! - szachiści. Sternicy klubu mają jednak silne wsparcie ze strony innych ludzi. Gorącą owację otrzymała zwłaszcza Teresa Dobrowolska, ochrzczona ,,matką'' wszystkich piłkarzy, bo jak ktoś dowcipnie zauważył: - Wie nawet, która piłka jest czyja!...

Słabsi czy silniejsi?

W przerwie zimowej nastąpiło w zespole kilka zmian, ale trudno dziś określić, jaki będą miały wpływ na grę słubiczan. Nowy bramkarz Mirosław Dębiec, wychowanek Stali Mielec i słynnej szamotulskiej kuźni talentów, został już powołany do kadry reprezentacji Polski do lat 20, więc może zdopingować do rywalizacji i innych kolegów. - Nie mam z zespołem żadnych problemów, więc myślę, że nie zawiedziemy swych kibiców - mówi trener Andrzej Michalski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska