Za awanturę w szpitalu partia chce zawiesić wicestarostę

- Zrobiliśmy to w związku ze skandalem opisanym przez ,, Gazetę Lubuską'' - powiedział nam dzisiaj szef powiatowej PO Aleksander Kozłowski.

Chodzi o tekst z 3 listopada ,,Władza piła alkohol, ale nie była pijana". Opisaliśmy wtedy nocną wizytę wicestarosty w szpitalu powiatowym w obecności wójta Górzycy Tomasza Kowalczyka. Według pielęgniarek obaj panowie awanturowali się, bo nie zostali wpuszczeni przed 1.00 w nocy na oddział wewnętrzny, gdzie leży mama wójta Kowalczyka. Ich zachowanie wskazywało na to, że byli pod wpływem alkoholu.

Personel szpitala wezwał policję. Ta jednak nie stwierdziła niczego niewłaściwego w zachowaniu samorządowców.
Nie spodobało się ono natomiast zarządowi PO.

- Wkraczanie w nocy po pijanemu do podległego sobie szpitala i robienie burdy to zachowanie, którego nie możemy tolerować wśród swoich członków - tłumaczył A. Kozłowski.

- W takiej sytuacji przyzwoitość nakazuje złożyć dymisję, wybronić się jeśli tak nie było i dopiero wtedy wrócić - dodał.

Ponieważ wicestarosta sam tego nie zrobił zarząd partii wystąpił we wtorek z wnioskiem o zawieszenie go w prawach do momentu całkowitego wyjaśnienia sprawy.

Z T. Pisarkiem nie udało nam się o tym porozmawiać, bo jest dziś na szkoleniu w Szczecinie. Napisał nam tylko sms - a, że odpowie na pytania jutro.