Za rewitalizację centrum Gorzowa będzie odpowiadać ekspert z Łodzi

Rewitalizacja centrum Gorzowa była jednym z najważniejszych obietnic wyborczych prezydenta Jacka Wójcickiego i radnych z klubu Ludzie dla Miasta.

O tym, że Hanna Gill-Piątek będzie pracowała dla Gorzowa, napisała na swoim profilu facebookowym społeczniczka Alina Czyżewska.

Sama urzędniczka też informuje o przenosinach do Gorzowa. Pisze tak:
"To teraz już oficjalnie: za dwa tygodnie wyruszam w drogę, taką na 370 km i co najmniej kilka lat. Po niecałej dekadzie w rodzinnej Łodzi, która wydaje mi się długa jak życie, ruszam do nowych wyzwań i nowych obowiązków. Pozostaję w samorządzie, choć już w innym. Będę opiekować się sprawami społecznymi, w tym mieszkalnictwem pod kątem czekającej Gorzów rewitalizacji.
Jeśli mam Wam opisać, jakie w związku z tym mam uczucia, to śmiało mogę powiedzieć, że wszystkie. Nadzieję na przyszłość. Żal za tym co zostawiam. Ekscytację. Obawę. Satysfakcję z tego co się udało, ale też pewność, że jeszcze niejedno się uda. I jeszcze może świadomość, że nie zrobiłabym nic bez Was, których poznałam przez te 9 lat i z którymi miałam autentyczną przyjemność pracować, działać i walczyć o trochę lepszy świat. Bez względu na to, czy byliście społecznikami, urzędnikami, politykami czy po prostu moimi przyjaciółmi".

Gorzowski urząd do tej pory nie poinformował, że będzie miał nowego, znanego pracownika, cenionego eksperta od rewitalizacji.

Za to przełożony Gill-Piątek z łódzkiego magistratu w rozmowie z tamtejszą "Gazetą Wyborczą" powiedział, że "w końcówce poprzedniego roku przez niemal dwa miesiące praktycznie jej nie było, i to w dosyć istotnych momentach. To bardzo mocno skomplikowało pracę innym. Całe biuro musiało się bardzo mocno wysilić, by pilotować projekt, bo bardzo ważna osoba poświęciła ten czas na rozdawanie ulotek, zostawiając proces rewitalizacji Łodzi na dwa miesiące".