Do zbrodni doszło 18 lutego minionego roku. Popełnili ją 20-letni Artur J. z Bledzewa i 19-letni Michał Sz. z Glinika niedaleko Deszczna. Na miejsce zbrodni przywiózł ich krewny tego ostatniego 21-letni Paweł Sz. On także pomógł w zaplanowaniu zbrodni i podpowiedział najlepszą porę, gdyż znał zwyczaje ofiary. Potem pomógł zbrodniarzom w ukryciu poplamionych krwią ubrań, a jednemu z nich dał własne, czyste ubranie.
Zabójcy zakradli się do sklepu wieczorem. Obezwładnili 60-letniego właściciela, skatowali pięściami, a następnie skrępowali ręce taśmą klejącą, którą zakleili też usta ofiary. Zostawili tak mężczyznę leżącego na plecach i uciekli z 5 tys. zł utargu, który podzielili między siebie. Zmasakrowany mężczyzna zmarł w wyniku uduszenia krwią. Paweł Sz. za pomoc w zbrodni dostał od zabójców 400 zł.
Komendant wojewódzki policji powołał specjalny zespół do wytropienia zabójców. Zostali zatrzymani 15 maja i zamknięci w areszcie, w którym czekają na proces. Akt oskarżenia trafił dzisiaj do Sądu Okręgowego w Gorzowie. Zabójcy częściowo przyznali się do winy, grozi im po 25 lat więzienia lub dożywocie. Paweł Sz. może dostać do 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?