5/6
Niech ktoś powie, że Polska nie jest zakochana w żużlu? Otóż...
fot. Bartek Syta

Niech ktoś powie, że Polska nie jest zakochana w żużlu? Otóż jest, świadczy o tym choćby to, że polscy kibice od kilku lat nie wyobrażają sobie turnieju Grand Prix w Warszawie bez wypełnionego po brzegi Stadionu Narodowego. W przyszłym roku, 16 maja, już po raz szósty najlepsi żużlowcy świata staną do rywalizacji na stołecznym kolosie. I już dziś z całą pewnością można stwierdzić, że stadion ponownie będzie pękał w szwach. Skąd ta pewność? Stąd, że w pierwszych trzech dniach sprzedaży biletów na majowy turniej rozeszło się ponad 40 tysięcy wejściówek! Ostatnie doniesienia organizatorów mówią już o przeszło 47 tysiącach sprzedanych biletów. To oznacza, że kibicom wciąż nie znudziły się wyścigi na Narodowym. Nie znudziło się im też czekanie na polskiego zwycięzcę zawodów Grand Prix w Warszawie. Może za szóstym razem wreszcie się uda. Jeszcze słowo o frekwencji na meczach ekstraligowych. W minionym sezonie na stadionach zasiadła rekordowa liczba kibiców, mimo, że po raz pierwszy w historii rozgrywek wszystkie spotkania transmitowała telewizja. To kolejny dowód na to, że speedway w naszym kraju wciąż nie traci zainteresowania. A powinno być jeszcze lepiej, przecież po dziewięciu latach znów mamy mistrza świata.

6/6
Złoty chłopak z gorzowskiej Stali Bartosz Zmarzlik przy...
fot. Sławomir Kowalski

Złoty chłopak z gorzowskiej Stali Bartosz Zmarzlik przy okazji ostatniego swojego startu w sezonie (mecz Polska – Reszta Świata w Rybniku), przyznał, że jest już trochę zmęczony sezonem, ale oświadczył przy tym, że najlepiej odpoczywa wtedy, gdy zakłada kask i może znów sobie pojeździć. A jeśli coś go męczy, to przede wszystkim przygotowania do zawodów i cała otoczka wokół nich. Bartosz Zmarzlik kolejny raz dał więc do zrozumienia, że mógłby jeździć i jeździć, a jazda ta nigdy mu się nie znudzi. Kilkanaście lat temu wielki szwedzki mistrz Tony Rickardsson powiedział: „Żeby odnieść sukces, musisz naprawdę kochać ten sport. Oddychać żużlem i śnić o żużlu. Poświęcić się mu bez reszty”. Bartosz Zmarzlik właśnie tak robi i dlatego jest mistrzem świata, a że ma dopiero 24 lata, to niewykluczone, że pewnego dnia rekordowe osiągnięcia Tony’ego Rickardssona i Ivana Maugera będą w zagrożeniu. Obaj żużlowcy zdobyli po sześć tytułów indywidualnego mistrza świata.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczPrzejdź na i.pl

Zobacz również

"Para – buch, koła – w ruch!" Parada Parowozów przyciągnęła tłumy!

"Para – buch, koła – w ruch!" Parada Parowozów przyciągnęła tłumy!

W Pałacu Henryków pod Szprotawą możemy zobaczyć najnowsze trendy ślubne

W Pałacu Henryków pod Szprotawą możemy zobaczyć najnowsze trendy ślubne

Polecamy

Piotr Prorasiewicz przed derbami: Nie jesteśmy faworytami meczu ze Stalą

Piotr Prorasiewicz przed derbami: Nie jesteśmy faworytami meczu ze Stalą

"Para – buch, koła – w ruch!" Parada Parowozów przyciągnęła tłumy!

"Para – buch, koła – w ruch!" Parada Parowozów przyciągnęła tłumy!

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie