Założyciel WikiLeaks od początku utrzymuje, że zarzuty o przestępstwa seksualne są nieprawdziwe, a on sam jest niewinny. Niestety pomimo chęci spotkania się ze szwedzkimi prokuratorami i wyjaśnienia całej sprawy było to niemożliwe z powodu ich złej woli.
Teraz sprawą zajmie się brytyjski sąd, który zdecyduje o jego ewentualnej ekstradycji. Przypomnijmy, iż zarzuty o gwałt pojawiły się jeszcze przed 28 listopada, kiedy to WikiLeaks rozpoczęło upublicznianie przeszło 250 tysięcy depesz dyplomacji amerykańskiej wywołujać tym wielką burzę w mediach na całym świecie. Ten, uważany przez niektórych za kontrowersyjny, portal jest miejscem, gdzie anonimowi użytkownicy mogą zamieszczać tajne materiały kompromitujące rządy i korporacje.
Przeczytaj też: Polski Rejestr Internetowy może nas naciągnąć nawet na 11 tys.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?