Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapału starczyło tylko na początek. Przegrana Orła Międzyrzecz w Ostrołęce

(rg)
Maciej Kwaśniak poprowadził swych kolegów do wygranej tylko w pierwszym secie
Maciej Kwaśniak poprowadził swych kolegów do wygranej tylko w pierwszym secie fot. Kazimierz Ligocki
- Bardzo żałujemy porażki w trzeciej partii. Mogliśmy wywieźć z Ostrołęki punkt. Ale popełniliśmy za dużo własnych błędów - przyznał trener Janusz Malinowski.

"Orły" grają, ale nie mają żadnych gwarancji, że dokończą pierwszoligowe zmagania. - Chłopaki od początku sezonu nie dostały nawet złotówki, wciąż czekamy na przelew z Urzędu Miejskiego. Taka sytuacja z pewnością rzutuje na wyniki - stwierdził kierownik międzyrzeckiej drużyny Maciej Nowak.
Faworytami meczu byli gospodarze, ale pierwsza partię to goście wygrali niespodziewanie do 19. Wielka była w tym zasługa świetnie serwujących z wyskoku Jakuba Kaźmierskiego i Michała Jakubczaka. Szybko zapewnili swemu zespołowi kilkupunktowe prowadzenie, a potem pewnie utrzymali je do ostatniej akcji.

W drugiej odsłonie role się odwróciły. Tym razem to gracze Pekpolu lepiej zagrywali i przyjmowali, zaś przyjezdnym przydarzyło się aż osiem błędów serwisowych. Efekt? Łatwa wygrana miejscowych do 18. Trzeci set był najbardziej zacięty. Do remisu 17:17 zespoły walczyły punkt za punkt. Potem minimalną przewagę (19:18 i 22:20) uzyskali gospodarze, ale wynik wciąż pozostawał otwarty.
- W końcówce sami zaprzepaściliśmy szansę na zwycięstwo. Nie potrafiliśmy przyjąć ostrych zagrywek przeciwników, popełniliśmy też kilka błędów nad siatką - przyznał Malinowski.
Partia numer cztery przypominała... "dożynki". Gospodarze szybko odskoczyli na 6:2 i 16:10, dominując w każdym elemencie. Nie pomogły liczne zmiany w składzie międzyrzeczan. Komplet punktów zgarnął beniaminek zaplecza ekstraklasy.

PEKPOL OSTROŁĘKA - AZS AWF ORZEŁ MIĘDZYRZECZ 3:1 (19:25, 25:18, 25:22, 25:17)

PEKPOL: Sacharewicz, G. Pietkiewicz, P. Pietkiewicz, Szczygielski, Kuczko, Żywiński, Kaniowski (libero) oraz Jacyszyn i Rutecki.
AZS AWF ORZEŁ: Kwaśniak, Matusiak, Świerżewski, Karpiewski, Jakubczak, Kaźmierski, Nakonieczny (libero) oraz Szulikowski, Szabelski, Hajbowicz i Paniączyk.

Sędziowali: Piotr Nosal i Adam Piekarec (obaj Słupsk). Widzów 250.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska