Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapraszamy na zapusty w Starym Kramsku!

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
Leszek Konkiewicz, choć ślusarz, grał w wielu orkiestrach. Właśnie z częścią przebierańców ćwiczy piosenki na niedzielne zapusty.
Leszek Konkiewicz, choć ślusarz, grał w wielu orkiestrach. Właśnie z częścią przebierańców ćwiczy piosenki na niedzielne zapusty. fot. Paweł Janczaruk
W niedzielę przez Stare Kramsko przejdzie korowód przebierańców. Pójdzie w nim śmierć, niedźwiedź i policjant. Biskup z kozą, "piguła" i inni. Tak mieszkańcy będą się bawić podczas zapustów. Każdy może dołączyć!

W domu Konkiewiczów usiadło grono mieszkańców Starego Kramska. Rzec można - sztab. Przygotowuje barwne widowisko dla całej wsi - zapusty. Albo mięsopusty. Wersje są różne. Na przykład w Przyprostyni koło Zbąszynia taka sama impreza zwie się cymper. Lub podkoziołek.

- Korowody przebierańców wędrujących przez wieś w ostatnią niedzielę przed środą popielcową były u nas już przed wojną - wspomina najstarszy w tym gronie, sołtys Joachim Nitschke.

- Po wojnie też były - dorzuca gospodarz, Leszek Konkiewicz. - Oczywiście, że były, ale w ostatnich latach zrobiła się przerwa - wtrąca dynamiczna żona pana Leszka, Wanda Konkiewicz, autorka tekstów, które podczas widowiska będą wygłaszać dziwne figury. Przebierają się za nie poważni, stateczni obywatele. Raz w roku można powygłupiać się, udawać kogoś innego.

Wszyscy przebierańcy i mieszkańcy zapraszają do Starego Kramska w niedzielę. Początek korowodu o 13.00, finał w sali wiejskiej o 16.30. Warto to zobaczyć!

Poszukaj więcej informacji w sobotnim "Tygdniku Zielonogórskim"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska