Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żarskie szkoły są gotowe na przyjęcie sześciolatków

Aleksandra Łuczyńska, 68 363 44 60, [email protected]
Miłosz Jarlaczek nie ma jeszcze pięciu lat, ale już w przyszłym roku pójdzie do pierwszej klasy. Jego rodzice obawiają się, czy chłopiec poradzi sobie w szkole.
Miłosz Jarlaczek nie ma jeszcze pięciu lat, ale już w przyszłym roku pójdzie do pierwszej klasy. Jego rodzice obawiają się, czy chłopiec poradzi sobie w szkole. Aleksandra Łuczyńska
Podstawówki w mieście przygotowują się do przyjęcia sześciolatków. Na razie w żarskich placówkach jest ich czternaścioro, za rok wszystkie, bez wyjątku rozpoczną naukę w pierwszych klasach. Czy szkoły są na to gotowe?

Dziś jeszcze mają wybór. Rodzice sześciolatków mogą sami zdecydować o tym, czy ich dziecko we wrześniu pójdzie do pierwszej klasy. Za rok takiego wyboru już nie będzie. Temat od dawna budzi emocje, dla jednych sześć lat to zdecydowanie za mało, żeby posłać dziecko do szkoły. Dla innych to okazja do lepszego rozwoju. O tym, czy sześciolatki są gotowe do tego, by zasiąść w szkolnej ławie i czy szkoły są gotowe na ich przyjęcie, dyskutowano podczas specjalnej konferencji w żarskim ratuszu. Spośród 359 sześciolatków, na razie w pierwszych klasach uczy się zaledwie 14. Jak zapewniają same dzieci, wcale nie jest tak źle, mimo iż naukę rozpoczęły wspólnie z o rok starszymi kolegami. Tak wynika z filmu, na którym wypowiadają się pierwszoklasiści z SP 5 i SP 10. Jednak wśród rodziców, którzy jeszcze nie zdecydowali o tym, żeby posłać swoje pociechy do szkoły o rok prędzej, obaw jest sporo. - Boję się, że jak we wrześniu moja córka pójdzie do pierwszej klasy to będzie odstawała od reszty, w końcu jest młodsza o rok. Czy nadąży z programem? To może się potem odbić na całej jej edukacji. Gdyby miała być w klasie tylko z rówieśnikami to pewnie bym się nie wahała. Ona sama już teraz bardzo by chciała, bo jest odważna, aż się rwie do nauki - mówi pani Dorota, mama sześcioletniej Oliwii.

Miłosz Jarlaczek pięć lat skończy dopiero w październiku. We wrześniu przyszłego roku będzie miał niespełna sześć, ale już pójdzie do pierwszej klasy. Jego mama - Monika Jarlaczek obawia się, czy syn poradzi sobie w szkole. - Gdybyśmy teraz mieli o tym zdecydować na pewno nie wysłałabym go do pierwszej klasy. Mój mąż jest temu absolutnie przeciwny. Na razie Miłosz nie ma jeszcze pięciu lat, jest na etapie rysowania, zaczął też trochę pisać. Nie wiadomo, co będzie się działo w przyszłym roku. Boimy się tego, dlatego chciałam posłuchać ekspertów.

Zobacz też: Kredyt hipoteczny. Jak wybrać najlepszą ofertę?
Eksperci przekonują, że nie ma większych różnic w postępach sześciolatków i siedmiolatków. Roman Sondej, Lubuski Kurator Oświaty podkreśla, że niemal w całej Europie edukację rozpoczyna się tak szybko. - Wyjątkiem są tylko nieliczne państwa. Wszędzie tam, gdzie stosuje się takie rozwiązania, są one chwalone - podkreśla.

Elżbieta Łobacz - Bącal, naczelnik wydziału oświaty, kultury i sportu w urzędzie miasta ma nadzieję na to, że rodziców sześciolatków, którzy zdecydują się we wrześniu posłać swoje dzieci do szkoły, będzie więcej: - Wszystkie placówki w mieście są na to świetnie przygotowane, nauczyciele wiedzą doskonale, jak pracować z sześciolatkami. Są specjalne sale zabaw dla dzieci, w klasach kąciki do zabawy, rodzice nie powinni mieć żadnych powodów do obaw - podkreśla. - Jeśli chętnych w tym roku będzie więcej, dzięki temu moglibyśmy stworzyć klasy sześciolatków. Te dzieci, które już są pierwszych klasach uczą się z siedmiolatkami, ale nie ma między nimi żadnej przepaści.

- Dzielimy się doświadczeniem i uspokajamy rodziców - dodaje Małgorzata Stodulska, dyrektor SP - 5, współorganizator konferencji. - Dzieci, które uczą się u nas od września już się oswoiły się ze szkołą błyskawicznie, więc nie ma się, czego obawiać.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska