Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zastal Zielona Góra w rozgrywkach grupowych Eurocupu

Andrzej Flügel 68 324 88 06 [email protected]
Fragment jednego z pięciu meczów z Energą Czarnymi Słupsk, które dały nam awans do półfinału, a w efekcie do europejskich pucharów. W akcji Walter Hodge. Może kiedy Portorykańczyk usłyszy o pucharze znów wróci do rozmów z Zastalem?
Fragment jednego z pięciu meczów z Energą Czarnymi Słupsk, które dały nam awans do półfinału, a w efekcie do europejskich pucharów. W akcji Walter Hodge. Może kiedy Portorykańczyk usłyszy o pucharze znów wróci do rozmów z Zastalem? Tomasz Gawałkiewicz
Starania zielonogórskiego Zastalu zostały zwieńczone sukcesem. Zespół dostał zaproszenie do rozgrywek grupowych Eurocupu. Działacze mieli tylko kilka godzin, by się zdecydować. Powiedzieli: tak.

Przypomnijmy: Zastal zajął w ekstraklasie trzecie historyczne dla klubu miejsce, które jednak formalnie nie dawało awansu do europejskich pucharów. Mistrz, Asseco Prokom Gdynia ma miejsce w Eurolidze, wicemistrz Trefl Sopot w Eurocupie, dodatkowo Asseco Prokom został zaproszony do ligi VTB, która coraz bardziej zyskuje na znaczeniu. Działacze Zastalu walczyli o miejsce dla zespołu w pucharach na dwóch frontach. Odwiedzili Barcelonę i szefostwo Euroligi. Pokazali, czego udało im się dokonać. Zaprosili także szefostwo VTB do Zielonej Góry, zaprezentowali halę i miasto. W obu przypadkach zrobili bardzo dobre wrażenie, ale nie otrzymali gwarancji, że dostaną zaproszenie. Wydawało się nawet, że jeśli jest szansa, to raczej w VTB. Jednak we wtorkowe popołudnie nadeszła z Barcelony wiadomość, że jest miejsce dla Zastalu w rozgrywkach grupowych Eurocupu, z tym, że zielonogórzanie muszą zdecydować się do wczorajszego popołudnia. Klub, także za naszym pośrednictwem, zapytał kibiców, co o tym sądzą, a działacze dyskutowali do później nocy. Podjęli decyzję; gramy w Eurocupie!

- Mieliśmy ogromny dylemat - mówi prezes SSA Grono Rafał Czarkowski - Nie mieliśmy pewności czy dostaniemy miejsce w VTB, bo w pierwszej wersji decyzja miała zapaść do piątku, ale w kolejnej, w przyszłym tygodniu. Mogło, więc też być tak, że po odrzuceniu oferty i odmowie przyjęcia nas do VTB zostalibyśmy z niczym. Liga VTB jest bardzo kusząca, rozgrywki grupowe to dziewięć spotkań, a Eurocupie mniej, ale mamy w planie nie tylko grać w pierwszej fazie, ale awansować dalej. Dyskutowaliśmy gorąco i późno w nocy postanowiliśmy, że przystępujemy do Eurocupu. Wysłaliśmy zgłoszenie, napisaliśmy też do władz VTB, że rezygnujemy, oczywiście licząc, że może w przyszłym sezonie uda nam się zagrać u nich.

- Mamy doświadczenie z poprzedniego sezonu - mówi dyrektor klubu Rafał Rajewicz - Przecież byliśmy współorganizatorem meczów Turowa w Eurocupie. W sumie nasza hala jest przystosowana do tych rozgrywek i spełnia wszystkie wymogi. Brakuje nam tunelu dla zawodników i urządzenia, które jest połączone z gwizdkiem sędziego i włącza czas gry. To w sumie drobne sprawy, które załatwimy bez problemu. Miasto też spełnia wszelkie wymogi dotyczące hoteli czy bliskości lotniska. To, że grał u nas Turów stanowiło świetne przetarcie przed tym jak wystąpimy w roli gospodarza. Po prostu mamy już to już przećwiczone
Trudno dziś ocenić koszty, jakie Zastal poniesie. Jest to zależne od tego czy zielonogórzanie zagrają tylko w jednej rundzie, czy awansują do następnej. Jedno jest pewne opłata za udział w rozgrywkach wynosi 40 tys euro. Działacze Zastalu zastrzegają, że w budżecie na przyszły sezon uwzględnili koszty udziału w pucharach.
A co z budową zespołu? - Cały czas trwa - odpowiada Czarkowski. - Spokojnie pracujemy, rozmawiamy, robimy przymiarki. Jedno jest pewne. Musimy zmontować silny zespół zdolny wywalczyć awans do drugiej rundy Eurocapu i taki, który będzie się bił o jak najwyższe miejsce w lidze.
Najważniejsza na naszym kontynencie jest Euroliga. Grają w niej zaproszeni mistrzowie krajów. W październiku osiem zespołów powalczy w eliminacjach do Euroligi, awans wywalczy tylko zwycięzca. Pozostała siódemka i drużyny wcześniej nominowane (najczęściej wicemistrzowie krajów, w kilku przypadkach trzecie ekipy) utworzą osiem grup po cztery zespoły. Z nich awansują do drugiej fazy dwie najlepsze ekipy. Znów będzie walka w grupach, znów awansują dwie najlepsze. Potem już systemem pucharowym będą walczyć o finał.

Tak, więc zielonogórskich kibiców czekają bardzo ciekawe mecze. Pierwsza seria rozgrywek pucharowych zacznie się na przełomie listopada i grudnia, druga w styczniu i w lutym. I pomyśleć, że jeszcze przed trzema laty nasz zespół grał mecze gdzieś w małych prowincjonalnych salkach. Dziś awansował do europejskich pucharów. Jest się z czego cieszyć!

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska