Dziś gorzowski sąd postanowił, że samorządowiec może wyjść na wolność za poręczeniem majątkowym. Krzysztof Sz, skorzystał z poręczenia i opuścił areszt. Pieniądze wpłacił jego prawnik. Nie udało się nam ustalić, jaka to była kwota.
W sekretariacie sądu rejowego w Gorzowie Wlkp poinformowano nas, że w postanowieniu nie ma zakazu powrotu na zajmowane stanowisko. Oznacza to, że już jutro samorządowiec może wrócić do ratusza. Ma wszystkie kompetencje aresztowanego blisko miesiąc temu burmistrza Tadeusza D., dlatego może rządzić gminą w jego imieniu. Tymczasem od 16 bm. w miedzyrzeckim magistracie urzęduje Czesław Domalewski, któremu premier Donald Tusk powierzył obowiązki burmistrza.
- Wygląda na to, że moja misja dobiegła końca. Czekam jeszcze na oficjalne potwierdzenie tej informacji. Skontaktuję się także z wojewodą - mówił nam dziś Cz. Domalewski.
Przypominamy, że 25 listopada burmistrz i jego pierwszy zastępca zostali zatrzymani przez policję, a dwa dni później sąd aresztował ich na trzy miesiące. Prokuratura zarzuca samorządowcom działanie na szkodę gminy, poświadczanie nieprawdy w dokumentach i ustawianie przetargów. 10 grudnia sąd okręgowy postanowił skrócić areszt Krzysztofa Sz. do miesiąca, utrzymał zaś decyzję o trzymiesięcznym aresztowaniu jego szefa. W czwartek prokuratura okręgowa wystąpiła z jednak wnioskiem o przedłużenie zastępcy aresztu o dwa miesiące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
