Autor: Artur Szymczak
Budowa zatoczki autobusowej na ul. Myśliborskiej (przy osiedlu Europejskim) w Gorzowie miała już się zakończyć. Jednak podczas odbioru pracownicy urzędu miasta dopatrzyli się pewnych uchybień.
- Przy odbiorze stwierdziliśmy, że nawierzchnia betonowa została niewłaściwie wykonana. W ramach umowy wykonawca jest zobowiązany to na własny koszt naprawić - mówi Krzysztof Weber z biura prasowego urzędu miasta.
- To stały temat i często były z tym problemy. Autobus z pasażerami to nawet 20 ton w ruchu. Zwłaszcza, że są także wozy 15 metrowe MAN NL 313 o trzech osiach oraz MAN A 23 czyli przegubowe. Nawierzchnia i podbudowa to nie jedyny problem. Czasem też autobus nie może podjechać pod sam krawężnik jeżeli nie jest odpowiednio wyprofilowany wjazd w zatokę. A to utrudnia wsiadanie zwłaszcza starszym i niepełnosprawnym - mówi Grzegorz Musiałowicz, miejski radny z klubu Ludzie dla Miasta.
Urząd Miasta dał czas wykonawcy do piątego grudnia by dokonać poprawki. Nawierzchnia już została sfrezowana i przygotowana do wylania nowego betonu. Ale do użytku zatoczka zostanie oddana nieco później.
Zatoczka autobusowa na ul. Myśliborskiej w Gorzowie do poprawki. Wykonawca niewłaściwie wylał beton.
Zatoczka autobusowa na ul. Myśliborskiej w Gorzowie do poprawki. Wykonawca niewłaściwie wylał beton.
Zatoczka autobusowa na ul. Myśliborskiej w Gorzowie do poprawki. Wykonawca niewłaściwie wylał beton.