Przypomnijmy, pierwszy strzał padł 13 lipca ub. roku przy ul. Spółdzielczej, to było ok. godz. 16.30. Ofiarą był 13-letni Grzegorz. Kiedy padły strzały, razem z kolegami szedł przez osiedle, by kupić sobie kebab w pobliskim lokalu. Chłopiec został trafiony w plecy, w okolice kręgosłupa.
A następnego dnia, w tym samym miejscu, gdy zebrali się dziennikarze i rozmawiali ze świadkami wydarzeń z poprzedniego dnia, doszło do ponownego ataku szaleńca. Tym razem 23-letni mężczyzna został trafiony w nogę, to także był strzał z wiatrówki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?