Nasze dziewczyny już przed pierwszym gwizdkiem były skazywane na pożarcie, bo Joker Mekro to drużyna z aspiracjami do awansu. I niestety, przedmeczowe spekulacje sprawdziły się co do joty, choć trener naszych Mieczysław Puchalski był ze swoich podopiecznych zadowolony,
- Mimo że przegraliśmy wszystkie trzy sety, to cieszy mnie to, że dziewczyny podjęły walkę - mówił szkoleniowiec Zawiszy. - W każdej z partii rywalki szybko uzyskiwały przewagę, ale w środkowej części każdej z nich moje podopieczne przejmowały inicjatywę i dochodziły. Niestety doświadczenie przeciwniczek w końcówkach dało im w każdym z wypadków ostateczne zwycięstwo. Teraz przed nami mecz z Calisią Kalisz, który musimy wygrać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?