Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawodnicy Stali łapią formę w Dolomitach (zdjęcia)

Redakcja
Rune Holta w drodze na stok
Rune Holta w drodze na stok fot. Bartłomiej Kudowicz
Najwięcej śmiechu jest przy ćwiczeniach na utrzymywanie równowagi. A na stoku trener musi powstrzymywać zawodników, by nie urządzali sobie wyścigów.

[galeria_glowna]
Hotel ,,Cielo Aperto'' w Vason jest od soboty główną kwaterą żużlowców Caelum Stali. Gorzowianie przyjechali we włoskie Dolomity na osiem dni. Chcą się lepiej poznać i oswoić z prędkością podczas narciarskich szusów.

Bez dwóch liderów'
- Mieszkamy wygodnie, w pokojach z łazienkami i aneksami kuchennymi - usłyszeliśmy wczoraj od trenera Stanisława Chomskiego. - Chłopaki dobrali się tak, jak chcieli. W jednym pokoju mieszają Hlib, Jonasson i Szewczykowski, w drugim Holta i Ferjan, a w apartamencie Paluch, Rajkowski, Jensen i Hansen.

Do Włoch nie przyjechali Tomasz Gollob i Peter Karlsson. Pierwszy dopiero za tydzień wróci z marketingowej wyprawy do USA, a drugi został w Szwecji, by przypilnować trochę spóźnionych dostaw sprzętu. Wcześniej ,,Okularnik'' pojeździł jednak w austriackich Alpach. Spędził tam kilkanaście dni z rodziną. Wczoraj zgrupowanie opuścił Rune Holta, bo miał umówione w Mediolanie spotkanie z przyszłym sponsorem.

- Wszyscy są zdrowi, każdy deklaruje chęć występów w marcowych sparingach - zapewnił Chomski.

Profesor Ferjan

Narciarskie szusy stalowcy zaczynają codziennie o godz. 9.00, a kończą o 15.30 lub 16.30. Do dyspozycji mają całą gamę wyciągów, którymi wyjeżdżają na wysokość 2.000 m. Najdłuższa trasa - z metą w położonym na wysokości 1.300 m Vason - liczy 3,5 km.

Gwiazdą zgrupowania okazał się Matej Ferjan. Choć na stoku pojawił się z klasycznymi, nie taliowanymi nartami, to błyskawicznie zadziwił wszystkich swoimi umiejętnościami. Okazało się, że w przeszłości był... reprezentantem Słowenii w narciarstwie klasycznym i startował nawet w Pucharze Świata! Karierę przerwała mu kontuzja kolana.

- Osoby, które na początku chciały uczyć Mateja zjazdów, miały się z pyszna - opowiedział ze śmiechem gorzowski szkoleniowiec. - Ferjan szybko stał się naszym serwismenem. Trasy są równe, dobrze przygotowane, ale zalega je mocno zmrożony śnieg. Narty trzeba więc codziennie ostrzyć.

Chcą się ścigać

Zawodników ciągnie do sportowej rywalizacji. Zajęcia w grupie wyzwalają adrenalinę, lecz trener - bojąc się kontuzji - nie pozwala na organizowanie wyścigów. Okolice Vason oferują trasy o różnym stopniu trudności. Żużlowcy z reguły wybierają te najbardziej wymagające. Włoskie Alpy za małe wydały się tylko Holcie, który początek roku spędził na ekstremalnych zjazdach w górach Kanady. Wszystkich zachwyca natomiast wspaniałe słońce i dobre jedzenie w restauracjach na stoku.

- Trenujemy nie tylko na nartach - zapewnił Chomski. - Rano mamy spacer, bo duże stromizny i pryzmy śniegu nie pozwalają na organizowanie biegów. Po południu nasz fizjoterapeuta Jurek Buczak przeprowadza zajęcia wytrzymałościowo-siłowe. Najwięcej śmiechu jest przy ćwiczeniach na utrzymywanie równowagi. A potem idziemy do pobliskiego ośrodka, gdzie mamy znakomite warunki do odnowy biologicznej.

,,Wymiękł'' tylko Hansen

Zawodnicy lubią swoje towarzystwo. Żarty zaczynają się już o 8.00 podczas śniadania, a kończą późnym wieczorem po bardzo celebrowanej przez włoskich gospodarzy kolacji. Wobec braku pozwolenia na organizowanie szaleńczych zjazdów, wielkim powodzeniem cieszą się pojedynki bilardowe, pingpongowe i w piłkarzyki.

Obóz ma charakter integracyjny, więc do ćwiczeń zawodnicy są dobierani różnymi narodowościami. Z komunikacją nie ma problemów. Wszyscy Polacy znają w co najmniej podstawowym zakresie angielski, zaś obcokrajowcy coraz śmielej próbują mówić w naszym języku.

- Od grupy odstaje tylko Hansen - wyznał Chomski. - Jak zwiększamy obciążenia, to od razu boli go brzuszek albo główka. Zastanawiam się nawet, czy młodego Duńczyka nie odesłać wcześniej do domu.

Robert Gorbat
0 95 722 69 37
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska