Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbadaj sobie piersi, to takie proste!

(tr)
Magdalena Kubasiewicz zachęcała w sobotę gorzowianiki do badania piersi. I nie były to jedynie zajęcia teoretyczne.
Magdalena Kubasiewicz zachęcała w sobotę gorzowianiki do badania piersi. I nie były to jedynie zajęcia teoretyczne. Tomasz Rusek
Badanie piersi jest proste. Cytologia nie boli. Skoro tak, to dlaczego setki Lubuszanek co roku umierają na raka? - Wstyd, niewiedza, zbyt późne wykrycie - mówiła w sobotę Magdalena Kubasiewicz, która w szpitalu uczyła gorzowianki badać biust.

Katarzyna Fidak przyjechała do szpitala odwiedzić mamę, ale w holu zobaczyła porozstawiane stoły, ulotki i banery zachęcające do badań, więc postanowiła sprawdzić poziom tłuszczu, zmierzyć ciśnienie i wzięłą ulotkę o cytologii. - Niby człowiek wie, że profilaktyka jest ważna, ale zawsze coś jest ważniejsze od zdrowia. Dzieci, praca, pieniądze... Doskonale wiem, że z rakiem nie ma żartów - mówiła w sobotę podczas dnia otwartego, który zorganizowano w lecznicy w związku z 13. światowym dniem walki z rakiem.

Nasze statystyki są przerażające. Najnowsze dostępne dane Lubuskiego Rejestru Nowotworów Złośliwych: w 2009 r. na nowotwory złośliwe zachorowało w Lubuskiem 3.411 osób, z tego 1658 mężczyzn i 1.753 kobiet. W tym samym roku zmarło 1.355 panów i 991 pań. - Mamy najgorsze wskaźniki pod względem umieralności na raka szyjki macicy. A wielu tragedii można by było uniknąć, gdyby panie pamiętały o regularnych badaniach - przekonywał w sobotę w szpitalu przy ul. Dekerta ginekolog Piotr Gratkowski, który kieruje Wojewódzkim Ośrodkiem Kordynującym.
Stąd pomysł na sobotni dzień otwarty. Każdy mógł się dowiedzieć, jak badać piersi, gdzie i kiedy zrobić cytologię. Poza tym także: jak rzucić palenie, gdzie znaleźć pomoc w przypadku uzależnienia i w ogóle - jak zdrowiej żyć.

Potwierdziło się też, że rak szyjki macicy czy piersi to wcale nie jest wyłącznie sprawa kobiet. - Zgłaszają się do nas pacjentki niemalże przysłane na badanie przez swoich partnerów i mężów. Rośnie wśród panów świadomość, aktywnie namawiają żony do cytologii. To bardzo dobry trend - mówił P. Gratkowski.

A M. Kubasiewicz, która na stanowisku sanepidu uczyła panie badać piersi, zdradziła, że około 60 proc. Wszystkich guzów w biuście odkrywają... panowie właśnie. - Choć, niestety, cały czas wiele pań lekceważy takie sygnały. Zdarza się też, że kobieta zaczyna działać, gdy guz już jest duży, gdy deformuje pierś. A tutaj najważniejszy jest czas. Lepiej przyjść wcześniej. Wówczas leczenie odnosi lepszy skutek - zapewaniała M. Kubasiewicz.

Więcej o sobotnim dniu otwartym w poniedziałkowym wydaniu ,,GL"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska