Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbąszyńscy rajcowie podjęli decyzję: będzie w mieście zakład leczniczy

EUGENIUSZ KURZAWA 0 68 324 88 54 [email protected]
Budynek dawnej przychodni znakomicie nadaje się do spełniania funkcji szpitalnych, gdyż powstawał w l. 80 z myślą o służbie zdrowia. Wystarczą przeróbki, żeby nowa placówka otworzyła podwoje.
Budynek dawnej przychodni znakomicie nadaje się do spełniania funkcji szpitalnych, gdyż powstawał w l. 80 z myślą o służbie zdrowia. Wystarczą przeróbki, żeby nowa placówka otworzyła podwoje. fot. Paweł Janczaruk
Od lat ciągnęła się sprawa utworzenia zakładu opiekuńczo-leczniczego. I choć jest wielu zwolenników tej idei, to gmina nie ma pieniędzy na uruchomienie ZOL. A powiat nie pomoże. Zatem kto?

Na razie wiadomo, że samorząd chce, żeby placówka powstała.

- Spełnia się moje marzenie, aż się boję myśleć przyszłości, żeby nie zapeszyć - mówi Stanisław Chlebowski, jedyny człowiek, który od lat drąży kwestię powołania w mieście oddziału szpitalnego lub samodzielnego zakładu opiekuńczo-leczniczego.

Mimo, że był radnym, obecnie jest nawet przewodniczącym rady, to jednak te funkcje w niczym mu nie pomagały, nie przybliżały idei do realizacji. Wskazywał różne rozwiązania i kołatał do kolejnych burmistrzów. Popierali go w tym mieszkańcy, co udowodniliśmy w sondzie dla "GL".

Wreszcie coś się ruszyło.

- W ostatnich dniach marca radni, jedenastoma głosami "za", przy jednym przeciwnym, wydali oświadczenie, w sprawie utworzenia Zakładu Opieki Zdrowotnej - Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego - stwierdza S. Chlebowski.

- Zobowiązujemy w nim burmistrza do utworzenia ZOL. Placówka będzie całodobowo leczyć, rehabilitować i opiekować się osobami, "które ze względu na stan zdrowia, stopień niepełnosprawności wymagają nadzoru lekarskiego, pielęgnacyjnego i rehabilitacji".

Zmiany w pogotowiu

Co tak nagle posunęło wałkowaną od lat sprawę? Otóż - o czym często piszemy - miasto zdecydowało się wybudować na os. Na Kępie nową stację pogotowania ratunkowego. Zatem stara stacja wyprowadzi się z gmachu dawnej przychodni rejonowej przy ul. 17 Stycznia. Opuszczone miejsce zajmą lekarze rodzinni i inne placówki zdrowia działające w tym dużym gmachu.

- W ten sposób dwa piętra, drugie i pierwsze, po remoncie będziemy mogli przeznaczyć na zakład leczniczy - deklaruje Chlebowski, który od dawna wskazywał na ten obiekt. - Musimy skoordynować wyprowadzkę pogotowia i wypowiadanie innych lokali podmiotom zajmujących wyższe piętra w byłej przychodni.
W budżecie gminy jest 10 tys. zł na projekt przebudowy dawnej przychodni. W ZOL muszą się znaleźć gabinety: lekarski i zabiegowy, świetlica, kuchnia z zapleczem i jak najwięcej sal dla chorych. Chlebowski sugeruje, że mogłoby stanąć nawet 50 łóżek.

Dobry przykład

Podobna placówka istnieje 35 km dalej, w Opalenicy, jako oddział szpitala powiatowego w Nowym Tomyślu. - Oddział w Opalenicy się sprawdza, jest w pełni wykorzystany, w poprzednim roku przyniósł nawet zysk - powiedział nam starosta Andrzej Wilkoński. Jednak zbąszynianie chyba nie mogą liczyć na wejście w struktury szpitalne. Raczej powstanie samodzielny ZOL.

- Jest szansa, iż nawet 85 procent kosztów inwestycji mógłby pokryć Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - wskazuje pan Stanisław. - W ten sposób etapami moglibyśmy tę ideę zrealizować.

Radny powiatowy ze Zbąszynia Dariusz Chłopek wystosował pismo do dyrektorki funduszu zdrowia w Poznaniu z pytaniem o możliwości kontraktowania usług przez ZOL dla NFZ. Odpowiedź wicedyrektorki, Aleksandry Stamm, nie była odmowna. Zatem jest nadzieja!

SKOMENTUJ
Podpowiedz, gdzie jeszcze samorząd powinien szukać pieniędzy na budowę zakładu opiekuńczo-leczniczego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska