Poseł złożył interpelację w Sejmie zwracając się do ministra środowiska o wyjaśnienie, dlaczego chętnej przyznaje koncesje firmom z zagranicznym kapitałem niż Polskiej Miedzi.
W interpelacji poseł wyraża zdziwienie tym, że KGHM nie otrzymało koncesji na złoża Bytom Odrzański, co byłoby logiczne ze względu na to, ze przylega ono bezpośrednio do eksploatowanych obecnie przez polski koncern. I zwraca uwagę na ekspansję spółek z kanadyjskim wkładem.
- W latach 2010 i 2011, gdy KGHM bardzo był zajęty, za przyzwoleniem ministra skarbu, zakupem wyeksploatowanych kopalń w Kanadzie, Kanadyjczycy zarejestrowali kilka spółek, które w ekspresowym tempie pozyskują koncesje na poszukiwanie złóż rud miedzi w Polsce. Poszukiwać nie muszą, bo zarządzający tymi spółkami wiedzą, że ona tam są – R. Zbrzyzny pisze w interpelacji.
Zdaniem posła to celowe rezerwowanie złóż. Jak wyjaśnia, właściciel tych kanadyjskich spółek uzyskał koncesje na wiele złóż w Polsce, między innymi: Zielona Góra, Jany, Zatonie, Wilcze, Mozów, Borzęcin. A ostatnio otrzymał także koncesję na złoże Bytom Odrzański.
– Czy hurtowe wydawanie koncesji "na miedź” firmom posiadającym tego samego właściciela i to pod nosem kontrolowanej przez państwo firmy polskie, z tradycjami, o czołowej pozycji na świecie, nie jest działaniem na szkodę tak polskiego biznesu? – pyta poseł ministra środowiska. – O co tutaj chodzi? Może na tych złożach ma zarobić kapitał spekulacyjny, a KGHM ma być dalej kozłem ofiarnym?
Zdaniem posła, po ostatnich koncesyjnych decyzjach ministra, KGHM został zamknięty obszarami koncesyjnymi, przyznanymi zagranicznemu kapitałowi. – Czy te decyzje mają ograniczyć rozwój KGHM i wcisnąć naszą firmę w łaski zagranicznego kapitału? – kończy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?