Zespół Pod Różą organizuje Zaduszki od wielu lat. - Pierwsze odbyły się w 2007 roku - uściśla Stanisława Szczepanik, szefowa zespołu. - Mieliśmy trzyletnią przerwę w czasie pandemii, która dotknęła nas wszystkich. Praktycznie każda rodzina straciła kogoś bliskiego lub przyjaciela. Ja sama straciłam męża. Teraz się podnosimy i znów śpiewamy dla swoich fanów, którzy przychodzą na koncerty i proszą o kolejne.
Muzycy się wykruszają
- Coraz częściej słyszymy o odejściu muzyków z naszych zespołów - powiedział redaktor Donat Linkowski. - Jedną z tych osób jest Danuta Pławińska, szefowa Wesołej Gromady z Mirostowic Górnych.
Pod Różą jest jednym z niewielu zespołów, który ma nowy "narybek". Schorowanego Włodzimierza Czernisza zastąpił Zbigniew Strugała, który akompaniuje śpiewakom na akordeonie. Wraz z nim Róże zasiliła jego żona i córka.
Koncert w sali Kurlandzkiej
Na widowni w sali Kurlandzkiej ŻPK zasiedli przyjaciele i miłośnicy zespołu, a także burmistrz Andrzej Katarzyniec wraz z przewodniczącym Adamem Matwijowem.
To była nie tylko uczta duchowa, ponieważ panie przygotowały dla gości wspaniałe ciasta, których można było skosztować po koncercie.
Czytaj również na naszym portalu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?