Jadąc autobusem MZK myślimy o wielu sprawach i wysiadając zapominamy zabrać wszystkie rzeczy. Co wtedy?

Jeśli któryś z pasażerów przekaże zgubę kierowcy lub kierowca znajdzie ją na przystanku końcowym podczas obchodu autobusu, wówczas przekazuje je na dyspozytornię. Pasażerowie szukając zguby dzwonią do MZK. Wówczas dyspozytor sprawdza prosząc o opis przedmiotu. Ale są też sytuacje, kiedy pozostawiony w autobusie przedmiot jest zabierany przez innego pasażera.

Pomocny okazuje się wówczas monitoring z pojazdu, który udostępniamy na życzenie policji. Bywają też sytuacje, że ludzie szukają swoich przedmiotów w autobusie, a po sprawdzeniu monitoringu okazuje się, że do autobusu wsiadali bez siatki czy torby. Została na przystanku czy na ławce. W takich sytuacjach niewiele można pomóc. Co najczęściej zostawimy w autobusach MZK? Sprawdź, oglądając kolejne zdjęcia i czytając podpisy pod nimi.

Zobacz też, co wandale niszczą w autobusach MZK

PARASOLE - właśnie o tych rzeczach najczęściej zapominamy w autobusach. Być może dlatego, że jeśli pada, nie wkładamy ich do torby czy siatki, a odkładamy pod siedzenie lub stawiamy... Jak przyznaje dyrektor Zakładu Komunikacji Miejskiej w Zielonej Górze Barbara Langner - pracownicy znajdują w autobusach znajdują właśnie parasole.

KLUCZE należą do tych przedmiotów, które także często zostawiamy w autobusach. Być może wyciągamy je z myślą, że zaraz będziemy w domu i wyciągamy, by mieć je pod ręką. Niestety, musimy je gdzieś odłożyć tylko na chwilkę, a potem ktoś nas zagada, zadzwoni telefon albo zamyślimy się nad czymś...

TOREBKI - jeśli ściągniemy z ramienia torebkę i zostawimy ją na sąsiednim siedzeniu, możemy o niej czasem zapomnieć. Bo pozostawione w autobusach torebki też się zdarzają. Najlepiej więc trzymać ją przed sobą, na kolanach. Nie stawiać na podłodze czy siedzeniu.