Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra: Czy wróci podatek dla psów?

Leszek Kalinowski (mm) 68 324 88 74 [email protected]
- Jeśli już ten podatek miałby wrócić to dobrze, żeby poszedł faktycznie na sprzątanie po psach - mówi Aleksandra Wachowska właścicielka Bona.
- Jeśli już ten podatek miałby wrócić to dobrze, żeby poszedł faktycznie na sprzątanie po psach - mówi Aleksandra Wachowska właścicielka Bona. Marcin Matuszewski
Problemów z psami i kotami jest wiele... Niektórzy uważają, że receptą na nie byłoby przywrócenie podatku za posiadanie czworonoga. A także edukacja mieszkańców.

- Co roku jest to samo. Tylko śnieg stopnieje, pełno odchodów na trawnikach, chodnikach - mówią siostry Ewa i Krystyna Bakałycz. - I kto to ma sprzątać? Miasto powinno obciążyć kosztami właścicieli psów.

- Największy problem jest z bezpańskimi psami. Strach chodzić po mieście - dodaje pani Janina z os. Przyjaźni. Problemy mają też właściciele psów, bo brakuje miejsc, gdzie mogliby wyprowadzać swobodnie swoich czworonożnych przyjaciół.

Radny Zbigniew Bartkowiak podczas sesji zaproponował, by powrócić do podatku dla psów. Może dzięki niemu znalazłyby się pieniądze na wybiegi? Albo na sprzątanie?

Barbara i Dariusz Boguszyńscy zastanawiają się: - Jeśli pieniądze byłyby na opłacenie sprzątania, to wolałbym zapłacić i mieć spokój z woreczkami - zauważa pan Dariusz. - Z drugiej strony, co jeśli będziemy płacić, a nikt nie będzie sprzątał? - Za te pieniądze powinny powstać wybiegi dla psów i jakaś służba, która by je sprzątała. Skoro sprawdza się to w innych krajach, to czemu nie u nas? - dodaje pani Basia.

Dzięki podatkowi łatwiej byłoby zmobilizować właścicieli psów do przestrzegania regulaminu. No i wiedzielibyśmy, ile tych zwierząt w mieście mamy.

Dziś sytuacja wygląda tak, że prowadzone są dwa rejestry. Jeden przez administrację osiedli (miasto tylko kupuje numerki). Każdy właściciel ma obowiązek - wynikający z ustawy o ochronie zwierząt oraz miejskiej uchwały o porządku - zarejestrowania psa. Ostatnie numerki wydano w 2011 r. dla Spółdzielni Mieszkaniowej Zacisze. Druga rejestracja to zezwolenie na posiadanie psa agresywnego w wydziale gospodarki komunalnej i mieszkaniowej.

Jak mówi kierownik biura prezydenta Monika Wiśniewska, wydział nie prowadzi rejestru wszystkich psów: - Nie posiadamy informacji, ile ich jest w mieście.

A co z podatkiem? Był on obowiązkowy do 2006 r., kiedy to zmieniono uchwałę, na mocy której gmina mogła, ale nie musiała go wprowadzać. Zielona Góra zrezygnowała z niego w 2008 r. Dlaczego? Bo w poprzednim roku stawka od jednego psa wynosiła 36 zł za rok, a dochody budżetowe wyniosły 78.700 zł (0,14 procent dochodów z podatków i opłat). Trzeba było zapłacić inkasentom, ścigać tych, którzy zapominali o opłacie. Egzekwowanie ich pociągało za sobą kolejne koszty. Wydatki związane z windykacją podatku kształtowały się na poziomie dochodów. Więc skoro miastu się nie opłacało... I choć od czasu do czasu pojawiają się głosy o przywrócenie opłat, to nikt nie odważył się przygotować uchwały.

Za to gotowy jest już projekt, dotyczący Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi. Na jego wykonanie miasto przeznaczy w tym roku 516 tys. zł. Chodzi o edukację mieszkańców, adopcję, znakowanie, sterylizację, kastrację zwierząt, wydawanych przez schronisko oraz sterylizację dzikich kotek.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska