Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra: Deptak, aż tak nie wrzeszczy

Rafał Krzymiński 68 324 88 44 [email protected]
Piotr Sarzyński, z wykształcenia socjolog. W "Polityce” od 1986 r. Autor trzech książek, ostatnia to "Wrzask w przestrzeni”.
Piotr Sarzyński, z wykształcenia socjolog. W "Polityce” od 1986 r. Autor trzech książek, ostatnia to "Wrzask w przestrzeni”. Mariusz Kapała
Na starówce zdarzają się zgrzyty, ale generalnie mi się podoba. Nieciekawie prezentują się boczne uliczki, jest niechciane graffiti - mówi Piotr Sarzyński, publicysta "Polityki", autor książki ,,Wrzask w przestrzeni".

- Miał już pan okazję zwiedzić deptak?
- Tak, jestem tu czwarty raz.

- Jaki jest największy grzech naszej starówki?
- Wszystko zależy od tego, gdzie się spaceruje. Jeśli wyruszyć na zwiedzanie Zielonej Góry z przewodnikiem i zaznaczonymi trasami, to można powiedzieć, że wrażenia są tylko pozytywne. Jest trochę reklam, ale nie zaobserwowałem ich zalewu. Zbyt wiele jest tablic informacyjnych różnych firm. Kamienice są zadbane, ale..

- Ale?
- Zdarzają się zgrzyty. Przed jednym z punktów usługowych zauważyłem wybrzuszoną elewację, która burzy charakter rynku. Kto się na nią zgodził? Jest agresywna. Właściwie to ciało obce. Troszkę razi też mnie swoboda w doborze kolorów elewacji. Są zadziwiająco odważne. Generalnie jednak starówka mi się podoba. Także to, że uniknęła zniszczeń wojennych i zachowała tradycyjną tkankę. Nie ma w niej dziur urbanistycznych.

Cały zapis rozmowy przeczytasz w sobotnim papierowym Tygodniku Zielonogórskim dodatku do Gazety Lubuskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska