Uroczystości patriotyczne rozpoczęły się mszą świętą w intencji weteranów i ofiar drugiej wojny światowej. Następnie uczestnicy nabożeństwa przeszli z kościoła pw. Najświętszego Zbawiciela na plac Bohaterów. Na czele maszerowała Orkiestra Dęta "Zastal", kompania honorowa, poczty sztandarowe i wszyscy, którzy przybyli na to uroczyste spotkanie.
Upalna pogoda spowodowała, że niektórzy szukali cienia i wody dla ochłody. Ale nie rezygnowali z udziału w uroczystym zgromadzeniu,
- Straszny żar leje się z nieba, ale nie mogło mnie tu dziś zabraknąć - mówi Irena Rulewska. - To zbyt ważny dla mnie i mojej rodziny dzień. Ojciec zginął, jego brat także. My ledwo uszliśmy cało. Powinniśmy o tym pamiętać, mówić głośno o tych strasznych zbrodniach, by już nigdy więcej nie musieć przeżywać tych koszmarów. By człowiek był dla człowiekiem dla drugich. A dziś czasy niespokojne, jest tyle nienawiści. Przeraża mnie to.
Na placu Bohaterów uroczyście podniesiono flagę państwową i odegrano hymn. Uczniowie z Zespołu Edukacyjnego nr 9 w Zielonej Górze zaprezentowali widowisko słowno-muzyczne o treści patriotycznej. Tradycyjnie też odbył się apel pamięci i złożenie kwiatów pod obeliskiem, upamiętniających bohaterów drugiej wojny światowej.
ZOBACZ TEŻ59. rocznica Wydarzeń Zielonogórskich
Uroczystości patriotyczne rozpoczęły się mszą świętą w intencji weteranów i ofiar drugiej wojny światowej. Następnie uczestnicy nabożeństwa przeszli z kościoła pw. Najświętszego Zbawiciela na plac Bohaterów. Na czele maszerowała Orkiestra Dęta "Zastal", kompania honorowa, poczty sztandarowe i wszyscy, którzy przybyli na to uroczyste spotkanie.
Upalna pogoda spowodowała, że niektórzy szukali cienia i wody dla ochłody. Ale nie rezygnowali z udziału w uroczystym zgromadzeniu,
- Straszny żar leje się z nieba, ale nie mogło mnie tu dziś zabraknąć - mówi Irena Rulewska. - To zbyt ważny dla mnie i mojej rodziny dzień. Ojciec zginął, jego brat także. My ledwo uszliśmy cało. Powinniśmy o tym pamiętać, mówić głośno o tych strasznych zbrodniach, by już nigdy więcej nie musieć przeżywać tych koszmarów. By człowiek był dla człowiekiem dla drugich. A dziś czasy niespokojne, jest tyle nienawiści. Przeraża mnie to.
Na placu Bohaterów uroczyście podniesiono flagę państwową i odegrano hymn. Uczniowie z Zespołu Edukacyjnego nr 9 w Zielonej Górze zaprezentowali widowisko słowno-muzyczne o treści patriotycznej. Tradycyjnie też odbył się apel pamięci i złożenie kwiatów pod obeliskiem, upamiętniających bohaterów drugiej wojny światowej.
ZOBACZ TEŻ59. rocznica Wydarzeń Zielonogórskich
Uroczystości patriotyczne rozpoczęły się mszą świętą w intencji weteranów i ofiar drugiej wojny światowej. Następnie uczestnicy nabożeństwa przeszli z kościoła pw. Najświętszego Zbawiciela na plac Bohaterów. Na czele maszerowała Orkiestra Dęta "Zastal", kompania honorowa, poczty sztandarowe i wszyscy, którzy przybyli na to uroczyste spotkanie.
Upalna pogoda spowodowała, że niektórzy szukali cienia i wody dla ochłody. Ale nie rezygnowali z udziału w uroczystym zgromadzeniu,
- Straszny żar leje się z nieba, ale nie mogło mnie tu dziś zabraknąć - mówi Irena Rulewska. - To zbyt ważny dla mnie i mojej rodziny dzień. Ojciec zginął, jego brat także. My ledwo uszliśmy cało. Powinniśmy o tym pamiętać, mówić głośno o tych strasznych zbrodniach, by już nigdy więcej nie musieć przeżywać tych koszmarów. By człowiek był dla człowiekiem dla drugich. A dziś czasy niespokojne, jest tyle nienawiści. Przeraża mnie to.
Na placu Bohaterów uroczyście podniesiono flagę państwową i odegrano hymn. Uczniowie z Zespołu Edukacyjnego nr 9 w Zielonej Górze zaprezentowali widowisko słowno-muzyczne o treści patriotycznej. Tradycyjnie też odbył się apel pamięci i złożenie kwiatów pod obeliskiem, upamiętniających bohaterów drugiej wojny światowej.
ZOBACZ TEŻ59. rocznica Wydarzeń Zielonogórskich
Uroczystości patriotyczne rozpoczęły się mszą świętą w intencji weteranów i ofiar drugiej wojny światowej. Następnie uczestnicy nabożeństwa przeszli z kościoła pw. Najświętszego Zbawiciela na plac Bohaterów. Na czele maszerowała Orkiestra Dęta "Zastal", kompania honorowa, poczty sztandarowe i wszyscy, którzy przybyli na to uroczyste spotkanie.
Upalna pogoda spowodowała, że niektórzy szukali cienia i wody dla ochłody. Ale nie rezygnowali z udziału w uroczystym zgromadzeniu,
- Straszny żar leje się z nieba, ale nie mogło mnie tu dziś zabraknąć - mówi Irena Rulewska. - To zbyt ważny dla mnie i mojej rodziny dzień. Ojciec zginął, jego brat także. My ledwo uszliśmy cało. Powinniśmy o tym pamiętać, mówić głośno o tych strasznych zbrodniach, by już nigdy więcej nie musieć przeżywać tych koszmarów. By człowiek był dla człowiekiem dla drugich. A dziś czasy niespokojne, jest tyle nienawiści. Przeraża mnie to.
Na placu Bohaterów uroczyście podniesiono flagę państwową i odegrano hymn. Uczniowie z Zespołu Edukacyjnego nr 9 w Zielonej Górze zaprezentowali widowisko słowno-muzyczne o treści patriotycznej. Tradycyjnie też odbył się apel pamięci i złożenie kwiatów pod obeliskiem, upamiętniających bohaterów drugiej wojny światowej.
ZOBACZ TEŻ59. rocznica Wydarzeń Zielonogórskich
