Do zdarzenia doszło we wtorek, 2 października, obok bloku przy ul. Staszica w Zielonej Górze. Renault zawisł na skarpie. Samochód mógł stoczyć się na auta zaparkowane pod skarpą.
Na miejsce została wezwana zielonogórska straż pożarna. Dojechał również patrol policji. Renault wisiał na skarpie. Kierowcy nie było koło samochodu.
Strażacy zabezpieczyli auto liną podpiętą do swojego wozu. Dzięki temu samochód nie stoczył na auta stojące pod skarpą. Na miejsce została wezwana laweta pomocy drogowej.
Policja ustali jak doszło do tego, że samochód znalazła się na skarpie.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 2 października, obok bloku przy ul. Staszica w Zielonej Górze. Renault zawisł na skarpie. Samochód mógł stoczyć się na auta zaparkowane pod skarpą.
Na miejsce została wezwana zielonogórska straż pożarna. Dojechał również patrol policji. Renault wisiał na skarpie. Kierowcy nie było koło samochodu.
Strażacy zabezpieczyli auto liną podpiętą do swojego wozu. Dzięki temu samochód nie stoczył na auta stojące pod skarpą. Na miejsce została wezwana laweta pomocy drogowej.
Policja ustali jak doszło do tego, że samochód znalazła się na skarpie.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 2 października, obok bloku przy ul. Staszica w Zielonej Górze. Renault zawisł na skarpie. Samochód mógł stoczyć się na auta zaparkowane pod skarpą.
Na miejsce została wezwana zielonogórska straż pożarna. Dojechał również patrol policji. Renault wisiał na skarpie. Kierowcy nie było koło samochodu.
Strażacy zabezpieczyli auto liną podpiętą do swojego wozu. Dzięki temu samochód nie stoczył na auta stojące pod skarpą. Na miejsce została wezwana laweta pomocy drogowej.
Policja ustali jak doszło do tego, że samochód znalazła się na skarpie.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 2 października, obok bloku przy ul. Staszica w Zielonej Górze. Renault zawisł na skarpie. Samochód mógł stoczyć się na auta zaparkowane pod skarpą.
Na miejsce została wezwana zielonogórska straż pożarna. Dojechał również patrol policji. Renault wisiał na skarpie. Kierowcy nie było koło samochodu.
Strażacy zabezpieczyli auto liną podpiętą do swojego wozu. Dzięki temu samochód nie stoczył na auta stojące pod skarpą. Na miejsce została wezwana laweta pomocy drogowej.
Policja ustali jak doszło do tego, że samochód znalazła się na skarpie.