1/6
Od początku roku donosimy o kolejnych wycinkach w Zielonej...
fot. Czytelnik

Od początku roku donosimy o kolejnych wycinkach w Zielonej Górze, m.in. w parku Tysiąclecia, przy ul. Królewny Śnieżki czy też na terenie przedszkola na Zaciszu. Każdy z tych przypadków jest inny, ale teraz doszedł nowy - przy ul. Brzozowej w Przylepie. Dlaczego usunięto część drzew?

PRZECZYTAJ TAKŻE: ZIELONA GÓRA. Trwa wycinka drzew na terenie Miejskiego Przedszkola nr 22 na Zaciszu. Co jest powodem?

Wycinkę rozpoczęła się w zeszły czwartek, 20 stycznia. – Prace trwały do późnych godzin nocnych. Zakończyły się dopiero po północy po interwencji policji. Ale następnego dnia rano o godz. 7.00 zostały wznowione i oglądaliśmy ciąg dalszy wycinki. Sosny leciały jak zapałki, liściaste drzewa zostały połamane, poszarpane. Wyglądało to wszystko wręcz tragicznie – skarżą się mieszkańcy ul. Brzozowej. I dodają, że nie rozumieją, dlaczego usunięto tak wiele drzew.

Okazuje się, że prace zostały przeprowadzone na zlecenie Nadleśnictwa Zielona Góra. – Wycinka była elementem walki z kornikiem ostrozębnym, z którym zmagamy się w Zielonej Górze od pewnego czasu. Dzięki wycince chcemy zdusić ognisko szkodnika, żeby ochronić okoliczne lasy. To najskuteczniejsza metoda, aby ograniczyć jego rozprzestrzenianie się na drzewostan – tłumaczy nadleśniczy Arkadiusz Kapała. I dodaje, że z tego powodu drzewa trzeba było również wyciąć m.in. w Łężycy czy też przy os. Leśnym.

Przypomnijmy, na terenie zielonogórskiej dyrekcji Lasów Państwowych, od dwóch lat, jest prowadzona wycinka drzew, zaatakowanych przez kornika ostrozębnego. Ogółem, w minionym roku, w wyniku gradacji kornika ostrozębnego leśnicy zmuszeni byli wyciąć ok. 1000 hektarów powierzchni lasu.

Kornik atakuje drzewa w Zielonej Górze:

2/6
Od początku roku donosimy o kolejnych wycinkach w Zielonej...
fot. Czytelnik

Od początku roku donosimy o kolejnych wycinkach w Zielonej Górze, m.in. w parku Tysiąclecia, przy ul. Królewny Śnieżki czy też na terenie przedszkola na Zaciszu. Każdy z tych przypadków jest inny, ale teraz doszedł nowy - przy ul. Brzozowej w Przylepie. Dlaczego usunięto część drzew?

PRZECZYTAJ TAKŻE: ZIELONA GÓRA. Trwa wycinka drzew na terenie Miejskiego Przedszkola nr 22 na Zaciszu. Co jest powodem?

Wycinkę rozpoczęła się w zeszły czwartek, 20 stycznia. – Prace trwały do późnych godzin nocnych. Zakończyły się dopiero po północy po interwencji policji. Ale następnego dnia rano o godz. 7.00 zostały wznowione i oglądaliśmy ciąg dalszy wycinki. Sosny leciały jak zapałki, liściaste drzewa zostały połamane, poszarpane. Wyglądało to wszystko wręcz tragicznie – skarżą się mieszkańcy ul. Brzozowej. I dodają, że nie rozumieją, dlaczego usunięto tak wiele drzew.

Okazuje się, że prace zostały przeprowadzone na zlecenie Nadleśnictwa Zielona Góra. – Wycinka była elementem walki z kornikiem ostrozębnym, z którym zmagamy się w Zielonej Górze od pewnego czasu. Dzięki wycince chcemy zdusić ognisko szkodnika, żeby ochronić okoliczne lasy. To najskuteczniejsza metoda, aby ograniczyć jego rozprzestrzenianie się na drzewostan – tłumaczy nadleśniczy Arkadiusz Kapała. I dodaje, że z tego powodu drzewa trzeba było również wyciąć m.in. w Łężycy czy też przy os. Leśnym.

Przypomnijmy, na terenie zielonogórskiej dyrekcji Lasów Państwowych, od dwóch lat, jest prowadzona wycinka drzew, zaatakowanych przez kornika ostrozębnego. Ogółem, w minionym roku, w wyniku gradacji kornika ostrozębnego leśnicy zmuszeni byli wyciąć ok. 1000 hektarów powierzchni lasu.

Kornik atakuje drzewa w Zielonej Górze:

3/6
Od początku roku donosimy o kolejnych wycinkach w Zielonej...
fot. Czytelnik

Od początku roku donosimy o kolejnych wycinkach w Zielonej Górze, m.in. w parku Tysiąclecia, przy ul. Królewny Śnieżki czy też na terenie przedszkola na Zaciszu. Każdy z tych przypadków jest inny, ale teraz doszedł nowy - przy ul. Brzozowej w Przylepie. Dlaczego usunięto część drzew?

PRZECZYTAJ TAKŻE: ZIELONA GÓRA. Trwa wycinka drzew na terenie Miejskiego Przedszkola nr 22 na Zaciszu. Co jest powodem?

Wycinkę rozpoczęła się w zeszły czwartek, 20 stycznia. – Prace trwały do późnych godzin nocnych. Zakończyły się dopiero po północy po interwencji policji. Ale następnego dnia rano o godz. 7.00 zostały wznowione i oglądaliśmy ciąg dalszy wycinki. Sosny leciały jak zapałki, liściaste drzewa zostały połamane, poszarpane. Wyglądało to wszystko wręcz tragicznie – skarżą się mieszkańcy ul. Brzozowej. I dodają, że nie rozumieją, dlaczego usunięto tak wiele drzew.

Okazuje się, że prace zostały przeprowadzone na zlecenie Nadleśnictwa Zielona Góra. – Wycinka była elementem walki z kornikiem ostrozębnym, z którym zmagamy się w Zielonej Górze od pewnego czasu. Dzięki wycince chcemy zdusić ognisko szkodnika, żeby ochronić okoliczne lasy. To najskuteczniejsza metoda, aby ograniczyć jego rozprzestrzenianie się na drzewostan – tłumaczy nadleśniczy Arkadiusz Kapała. I dodaje, że z tego powodu drzewa trzeba było również wyciąć m.in. w Łężycy czy też przy os. Leśnym.

Przypomnijmy, na terenie zielonogórskiej dyrekcji Lasów Państwowych, od dwóch lat, jest prowadzona wycinka drzew, zaatakowanych przez kornika ostrozębnego. Ogółem, w minionym roku, w wyniku gradacji kornika ostrozębnego leśnicy zmuszeni byli wyciąć ok. 1000 hektarów powierzchni lasu.

Kornik atakuje drzewa w Zielonej Górze:

4/6
Od początku roku donosimy o kolejnych wycinkach w Zielonej...
fot. Czytelnik

Od początku roku donosimy o kolejnych wycinkach w Zielonej Górze, m.in. w parku Tysiąclecia, przy ul. Królewny Śnieżki czy też na terenie przedszkola na Zaciszu. Każdy z tych przypadków jest inny, ale teraz doszedł nowy - przy ul. Brzozowej w Przylepie. Dlaczego usunięto część drzew?

PRZECZYTAJ TAKŻE: ZIELONA GÓRA. Trwa wycinka drzew na terenie Miejskiego Przedszkola nr 22 na Zaciszu. Co jest powodem?

Wycinkę rozpoczęła się w zeszły czwartek, 20 stycznia. – Prace trwały do późnych godzin nocnych. Zakończyły się dopiero po północy po interwencji policji. Ale następnego dnia rano o godz. 7.00 zostały wznowione i oglądaliśmy ciąg dalszy wycinki. Sosny leciały jak zapałki, liściaste drzewa zostały połamane, poszarpane. Wyglądało to wszystko wręcz tragicznie – skarżą się mieszkańcy ul. Brzozowej. I dodają, że nie rozumieją, dlaczego usunięto tak wiele drzew.

Okazuje się, że prace zostały przeprowadzone na zlecenie Nadleśnictwa Zielona Góra. – Wycinka była elementem walki z kornikiem ostrozębnym, z którym zmagamy się w Zielonej Górze od pewnego czasu. Dzięki wycince chcemy zdusić ognisko szkodnika, żeby ochronić okoliczne lasy. To najskuteczniejsza metoda, aby ograniczyć jego rozprzestrzenianie się na drzewostan – tłumaczy nadleśniczy Arkadiusz Kapała. I dodaje, że z tego powodu drzewa trzeba było również wyciąć m.in. w Łężycy czy też przy os. Leśnym.

Przypomnijmy, na terenie zielonogórskiej dyrekcji Lasów Państwowych, od dwóch lat, jest prowadzona wycinka drzew, zaatakowanych przez kornika ostrozębnego. Ogółem, w minionym roku, w wyniku gradacji kornika ostrozębnego leśnicy zmuszeni byli wyciąć ok. 1000 hektarów powierzchni lasu.

Kornik atakuje drzewa w Zielonej Górze:

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Paznokcie na lato 2024. Oto 6 propozycji, którym się nie oprzesz

NOWE
Paznokcie na lato 2024. Oto 6 propozycji, którym się nie oprzesz

Najlepsze leczo warzywne. Robię je z cukinii, papryki i pomidorów

Najlepsze leczo warzywne. Robię je z cukinii, papryki i pomidorów

Tak w PRL-u wyglądały obchody Bożego Ciała. Zobacz zdjęcia z procesji sprzed lat!

Tak w PRL-u wyglądały obchody Bożego Ciała. Zobacz zdjęcia z procesji sprzed lat!

Zobacz również

Już 15. raz pobiegną w Kołczynie w Międzynarodowym Biegu Olimpijskim

Już 15. raz pobiegną w Kołczynie w Międzynarodowym Biegu Olimpijskim

Egzamin ósmoklasisty rozpoczęty! W SP-10 w Zielonej Górze dobre nastroje

Egzamin ósmoklasisty rozpoczęty! W SP-10 w Zielonej Górze dobre nastroje