Okradł domek letniskowy, ale łupem nie cieszył się długo
Do tego nietypowego zdarzenia doszło w minioną niedzielę wieczorem na terenie jednej z miejscowości wypoczynkowych w okolicach Sławy. Mężczyzna pod nieobecność właścicieli ukradł z domku letniskowego wartościowe przedmioty, wśród których był między innymi laptop oraz głośniki o wartości ponad czterech tysięcy złotych. Ponieważ nie zdążył się oddalić przed powrotem domowników, wpadł na pomysł, aby ukryć się w pobliskim jeziorze.
Kobieta, widząc nieznanego jej mężczyznę przeskakującego przez płot posesji, zaalarmowała męża, który pobiegł w kierunku, w którym uciekał nowosolanin. Pokrzywdzony, będąc już na plaży, usłyszał odgłos wchodzenia do wody. Pobiegł w kierunku pomostu, gdzie zauważył chowającego się mężczyznę, który trzymał się ręką pomostu. Po chwili pojawili się sławscy policjanci, których zaalarmowała pokrzywdzona - relacjonuje nadkomisarz Maja Piwowarska z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.
Pomysłowy złodziej swoim łupem nie cieszył się długo. W jego plecaku funkcjonariusze znaleźli skradzione przedmioty, który zostały zwrócone właścicielom. Mężczyzna trafił do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych i w najbliższym czasie usłyszy zarzuty.
Zobacz również:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?