Trzej oskarżeni odpowiedzą za kradzież i uszkodzenie zabytkowej tablicy o szczególnym znaczeniu dla kultury. Mężczyźni przyznali się do stawianych im zarzutów.
Chcą dobrowolnie poddać się karze, złożyli też wnioski o wydanie wyroku bez przeprowadzania postępowania sądowego.
Decyzje w sprawie pozostałych dwóch podejrzanych o kradzież zostaną podjęte po przesłuchaniu Andersa Hoegstroema, uważanego za zleceniodawcę kradzieży.
Tablica z historycznym napisem "Arbeit macht frei" znad bramy byłego niemieckiego obozu zagłady została skradziona 18 grudnia ubiegłego roku. Napis odnaleziono kilkadziesiąt godzin później we wsi koło Torunia. Przestępcy pocięli go na trzy części.
O udział w kradzieży podejrzanych jest pięciu Polaków. Z ustaleń prokuratury wynika również, że działali na zlecenie pośrednika ze Szwecji - Andersa Hoegstroema.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?