Znaleźli w internecie?

ECeRemont ma dostarczyć zielonogórskiej komendzie trzy skody. Oprócz normalnego wyposażenia policjanci zażyczyli sobie: przyciemnianych szyb (w jednym), uchwytów do przypinania kajdanków, noży, latarek i pulpitów do pisania notatek (w pozostałych). Auta kosztować będą 135 tys. zł. ECeRemont jako jedyny wystartował w ogłoszonym przez miasto przetargu, spełnił wymogi, więc zlecenie dostał.
- Mamy już samochody tej marki - mówi rzecznik policji Donata Wojnicz. - Te będą służyć policjantom w Zielonej Górze, Sulechowie i Świdnicy.

Transakcja i przetarg jak każdy inny. Ale szkopuł w tym, że Bożena Ronowicz i jej mąż mają 12 proc. udziałów w ECeRemont, a Sławomir Ronowicz jest prezesem tej spółki.
- Wszystko odbyło się zgodnie z prawem, pani prezydent nie brała udziału w postępowaniu przetargowym - zapewnia kierownik biura zamówień publicznych Mirosław Maciejewski.
- Jeśli tak było, wszystko jest zgodne z prawem - potwierdza rzeczniczka Urzędu Zamówień Publicznych Aneta Wichniak-Olczak.
Jednak skąd np. ECeRemont wiedział, jaką maksymalnie kwotę można wziąć za samochody? A taką właś-nie podał w ofercie. Na 135 tys. złotych złożyły się cztery gminy, więc trudno było je połączyć. - Te dane są w budżetach gmin, np. w internecie - mówi M. Maciejewski.
A dlaczego nikt inny nie wystartował w przetargu? Może było o nim cicho? - Były ogłoszenia na tablicy i w internecie - odpowiada kierownik biura zamówień publicznych. - Sprawą interesowały się jeszcze dwie inne firmy, ale nie złożyły ofert. Może przestraszyły się specjalistycznego wyposażenia.
- O przetargu informowały też rozgłośnie radiowe - dodaje rzecznik prezydent Marta Sawicka.

Potężne zlecenia dostaje z sulechowskiego urzędu firma PeBeRol. W której burmistrz Odważny i jego żona mają 10 proc. udziałów. Kiedyś Odważny był szefem tej firmy, dziś prowadzi ją jego syn.
PeBeRol startował w kilku przetargach miejskich. Wygrał trzy. Przystosowywał na potrzeby biblioteki budynek "Manhatanu", teraz wykonuje tam m.in. elewację pierwszego piętra. Firma adaptuje też dla miasta budynek administracyjny na mieszkania socjalne. Wartość robót idzie w miliony.
- Nie brałem udziału w tych przetargach, nie podpisywałem umów - zaznacza burmistrz Odważny. I dodaje, że spółka wygrała przetargi dzięki najniższej cenie. W przypadku Manhatanu tak niskiej, że pieniędzy wystarczyło na drugi etap przebudowy.

Czy gospodarze Zielonej Góry i Sulechowa nie uważają, że niezręcznie jest, gdy kierowane przez nich urzędy dają pracę firmom, w których mają udziały?
- Czy PeBeRol ma wyprowadzić się z Sulechowa, dlatego że byłem jego szefem? - odpowiada pytaniem burmistrz Odważny. - Tam pracuje 80 osób. Mam im zabraniać startowania w przetargach?
Prezydent Ronowicz nie było wczoraj w Polsce i nie udało się nam z nią skontaktować. Jej mąż decyzji o starcie w przetargu nie uważa za niezręczność. - To były auta dla policji, nie urzędu - mówi. - Skoda już wcześniej dostarczała policji samochody. O tym przetargu też dowiedzieliśmy się ze Skody Auto Polska. Umową dilerską jesteśmy zobowiązani do startu w przetargach na danym terenie. Wzięliśmy udział i w tym. Firma musi zdobywać zlecenia. Miałem poprosić kolegów z Gorzowa, by startowali?
Prezes ECeRemont zapewnia, że z żoną o przetargu nie rozmawiał. Ani przed, ani w jego trakcie. I nie rozumie, skąd tyle szumu wokół tej sprawy.