Znamy gwiazdy Winobrania 2009

Start 5 września. A zacznie się tradycyjnie od korowodu. Lecz ten będzie nietypowy. Dlaczego? Bo każdy chętny może w nim wziąć udział. Wystarczy uszyć sobie strój Bachusa. - Niedługo na naszej stronie pojawią się podpowiedzi, jak łatwo uszyć tunikę boga wina - informuje Wojciech Załustowicz z Aspe. I dodaje, że na tej samej stronie, czyli www.dnizielonejgory.pl, pojawi się muzyka do walczyka winobraniowego. Przez cały czas mieszkańcy będą uczyć się kroków, żeby w piątek zatańczyć wspólnie przy scenie. Nowością będzie też miejsce, w którym pojawi się scena główna. A będzie to ul. Kasprowicza, czyli zaraz przy filharmonii. Bo w centrum po raz pierwszy pojawi się strefa winiarska.

W sobotę (5 września) na scenie głównej wystąpi September, szwedzka gwiazda muzyki pop. W niedzielę polska gwiazda Myslovitz. Przez kolejne dwa dni pod sceną będą rządzić Strongmani, w poniedziałek amatorzy, a we wtorek zawodowcy. Pełna atrakcji okazuje się środa. - Na scenie wszystkich gości do zabawy w stylu "Jaka to melodia?", zaprosi Robert Janowski, a zaraz potem sam wystąpi ze swoim recitalem. Ale to nie koniec wieczoru. Bo później na deski wkracza Patrycja Markowska - dodaje Załustowicz. W kolejnych dniach pokażą się The Beatles z Czech, tak samo ubrani i z tym samym sprzętem co legendarny zespół. A potem sobowtór Elvisa Presley'a.

Mała niespodzianka szykuje się na piątek. Zacznie się od wyboru bachantki z udziałem Norbiego, który rozkręci tę imprezę. A skończy się na zabawie do białego rana z didżejami. W tym czasie w Palmiarni będzie trwał bal winobraniowy.

Przedstawienie na zakończenie będzie miało nową formułę. Na kamienicach przy ul. Kasprowicza będą rzucane projekcje pokazujące miasto. - To taka cyberprzestrzeń, połączenie wszechświata z Zieloną Górą, wybieg w przyszłość. Futurystyczna wizja z udziałem aktorów - zdradza Andrzej Łyszyk, reżyser.