Zarówno organizatorzy, jak i goście chwalili atmosferę panująca na stadionie przy ul. Botanicznej na imprezie o nazwie American Bowl. W obu konfrontacjach (grano w futbol flagowy - odmianę amerykańskiego) lepsi okazali się amerykanie, którzy najwidoczniej mają ten sport po prostu „we krwi”. Jednak to nie wynik był najważniejszy, a dobra zabawa. - Dla naszych nowych zawodników, którzy niedawno dołączyli do zespołu była to fajna lekcja - zauważył jeden z bardziej doświadczonych zawodników „Smoków”, Krystian Wójcik. - Może w przyszłym roku zmierzymy się w rywalizacji piłkarskiej? - zastanawiał się przedstawiciel Dragons.
Osoby, które mimo chłodnej temperatury postanowiły przyjrzeć się sportowej rywalizacji mogły skosztować tradycyjnych dań kojarzonych z USA, prosto z grilla. - To duża część naszej kultury - przyznał Scott Whitmore z Ambasady Amerykańskiej w Warszawie, który gościł tego dnia w Zielonej Górze.
Warto dodać, że obiekt, na którym swoje mecze rozgrywają Dragons przejdzie przed kolejnym sezonem modernizację i ma wyglądać jeszcze bardziej okazale.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
