Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel zamienił na futbol, a „laczki” na „korki”. Protasiewicz w „Turbokozaku”

Maciej Noskowicz
fot. Paweł Wańczko
Piotr Protasiewicz w „Turbokozaku”!  Gdy pojawiła się informacja, że kończący swoją przygodę z czarnym sportem 47-latek wystąpi w znanym i lubianym przez kibiców nie tylko futbolu programie, wiadomo było jedno: to trzeba zobaczyć!

Talent piłkarski przejawiał od młodzieńczych lat. Niektórzy twierdzą, że gdyby nie został żużlowcem, śmiało mógłby się zająć piłką nożną. Do dziś zresztą najpopularniejsza dyscyplina sportu na świecie jest jego ulubioną. W „Turbokozaku” pokazał nie tylko niezłe umiejętności piłkarskie, ale również talent i to, co najważniejsze w takich programach: luz oraz dystans do siebie.

„Turbokozak” to program dla kibiców piłki nożnej, od lat prowadzony przez Bartka Ignacika. Uczestnicy mają za zadanie zdobyć jak największą liczbę punktów, rywalizując w piłkarskich, często niekonwencjonalnych zadaniach. Oprócz standardowych (rzuty karne) są tez mniej typowe (obijanie poprzeczki, strzały z połowy boiska).

– Bardzo się stresuję – mówił były kapitan Stelmetu Falubazu, ale początek miał wyśmienity, bo wykorzystał dwie sytuacje „sam na sam” z bramkarzem oraz dwukrotnie trafił na małą bramkę. A później? Bywało… różnie. Najciekawiej było w konkurencji, w której Protasiewicz miał oddać trzy strzały z narożnika murawy w sam jej środek. Na boisku rozłożona była tarcza z kolorami o różnej punktacji. Protasiewicz trzykrotnie trafiał w tę najbardziej skrajną o czarnej barwie, potwierdzając jednocześnie, że „czarny sport” wciąż ma we krwi.

Myślałem, że nigdy nie zadzwonisz, ale nie żałuję, było super – mówił po zabawie Protasiewicz do Ignacika.

Pan Piotr był trzecim żużlowcem, który wystąpił w „Turbokozaku”. Zdobył 175 punktów – więcej niż Bartosz Zmarzlik, ale mniej niż Maciej Janowski.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska