Żużlowa gala w Zielonej Górze, bo nie mogła być w innym miejscu

- Na pomysł organizacji gali wpadliśmy podczas jednego ze spotkań w Poznaniu. A dzięki determinacji działaczy z Ostrowa w marcu 2007 wspólnie go zrealizowaliśmy - wspominał przewodniczący GKSŻ Piotr Szymański.

Okazało się, że środowisko żużlowe potrzebuje podobnych spotkań i chętnie w nich uczestniczy. To był czytelny sygnał dla centrali, że podobne warto organizować cyklicznie. Dwie ostatnie edycje odbyły się w Warszawie, a w ich oprawę zaangażowała się firma Prestige, która dba o wizerunek reprezentacji Polski. Zawodnicy chwalili działaczy.

- Myślę, że jest to bardzo fajna impreza, która z jednej strony podsumowuje miniony rok, a z drugiej wybiega już w kolejny sezon. Z pewnością takie przedsięwzięcia promują żużel - mówił po ubiegłorocznej gali Tomasz Gollob.

Do pełni szczęścia brakowało kibiców, których w Warszawie, mimo wysiłków tamtejszego środowiska, nie ma zbyt wielu. Szymański przyznał, że planując tegoroczne spotkanie zwrócili na to uwagę i postanowili poszukać miejsca, gdzie żużel ma grono oddanych fanów. Władze Zielonej Góry błyskawicznie zadeklarowały pomoc, szybko włączył się naturalny sojusznik w postaci klubu. Równie korzystna oferta mogła pochodzić chyba tylko z Gorzowa, gdzie "szlaka" to także od lat numer 1, a jej twarz czyli "Chudy" nie schodzi z najwyższego stopnia podium. Lubuskie jest zagłębiem speedway'a i pomysłodawcy gali to dostrzegli.

Czego możemy się spodziewać w czwartek wieczorem? Wyróżnienia odbierze m.in. krajowa czołówka: drużynowi mistrzowie świata (wśród nich Gollob i Piotr Protasiewicz), złoci juniorzy, (Grzegorz Zengota), zwycięzcy finału DME do lat 19 (Patryk Dudek), a także najlepsza polska drużyna - Falubaz. W zdecydowanie bardziej prestiżowych zmaganiach indywidualnych także mamy sporą grupę naszych: "Chudy" - drugi w Grand Prix i mistrz Polski, Dudek - najlepszy młodzieżowiec, Rafał Dobrucki i Grzegorz Walasek - złota para klubowa. Widać, że wielu może potrzebować skrzynki na trofea.

Kapituła wyróżni dodatkowo instytucje i ludzi, którzy przyczynili się przez pionierskie i ponadczasowe osiągnięcia do promocji dyscypliny. Jedną z nich i nominację na "ambasadora żużla" odbierze znany z serialu "39 i pół" aktor Tomasz Karolak.

- Serial był bez wątpienia wielką promocją żużla. Po raz pierwszy ta dyscyplina zaistniała chyba w tak znaczący sposób w świadomości Polaków. W związku z tym wkład Tomasza Karolaka w popularyzację tej dyscypliny nie może zostać niezauważony. Chcemy mu podziękować nagrodą Kapituły. To będzie wyraz uznania dla aktora i całej ekipy serialu - uzasadnił przedstawiciel firmy Prestige Mateusz Pawlicki.

Organizatorzy nie zapomnieli o fanach. Ponieważ ilość miejsc w filharmonii jest mocno ograniczona, a zaproszenia w dużej mierze powędrowały do partnerów i kontrahentów PZM-u oraz firmy Prestige, przed budynkiem stanie duży panoramiczny ekran. Od 19.00 będzie można zobaczyć, co dzieje się wewnątrz. Warto dodać, że jednym z elementów scenariusza jest projekcja przygotowanego specjalnie na potrzeby gali filmu o drodze zielonogórskiej drużyny do złotego medalu. Po prezentacji żużlowcy Falubazu wyjdą do kibiców zgromadzonych przed filharmonią, by raz jeszcze podziękować za niepowtarzalny doping.

Później impreza przeniesie się do palmiarni, gdzie podczas bankietu będzie czas na mniej oficjalne rozmowy i podsumowania sezonu 2009.