Hitem dla kibiców Stelmetu Falubazu okazały się naklejki żelowe na samochód. Z charakterystyczną Myszką Miki. Klub sprzedał ich kilkadziesiąt tysięcy. Popularne są też wszystkie rzeczy, które fan może zabrać ze sobą na stadion: szaliki, koszulki, czapeczki. - Ale nie ograniczamy się. Nasz asortyment jest bardzo szeroki. Mamy choćby bogatą ofertę dla dzieci - mówi Marcin Grygier, dyrektor ds. marketingu w Zielonogórskim Klubie Żużlowym.
Ze "stalowych" produktów dobrym wzięciem cieszą się koszulki kibicowskie, kubki, kurtki bejsbolówki, szaliki, piórniki i... uwielbiane przez dzieci tik-taki. Żółto-niebieski asortyment liczy około 130 gadżetów. Piotr Matecki, który m.in. przez siedem lat odpowiadał za rozwój marketingu w Lechu Poznań, przyznaje, że z produkcją i sprzedażą gadżetów polskie kluby zmierzają w stronę zachodniej Europy. - Ale wciąż wiele nam brakuje...
Więcej przeczytasz w sobotnio-niedzielnym (8-9 czerwca) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?