MKTG SR - pasek na kartach artykułów

1f Gimnazjum nr 13 Gorzów Wlkp.

Redakcja
Klasa 1f (sportowa), Gimnazjum nr 13, Zespół Szkół nr 13 w Gorzowie Wlkp.

Wychowawca - Andrzej Stanek

I F - TACY JESTEŚMY W SZKOLE I NA BOISKU

Paulina Bodnarowska - uwielbia dobrą zabawę. Zawsze pomoże, gdy przyjaciel jest w potrzebie. Przy niej nie można się nudzić.

Joanna Drabik - świetnie się czuje w towarzystwie chłopców. Na treningach zawsze się przykłada.

Anika Gajos - inteligentna, miła oraz pomocna. Jest ona też bardzo sprawna i mocno rozciągnięta.

Julia Glińska - zawsze uśmiechnięta i pogodna, aby popsuć jej humor trzeba się bardzo napracować. Lubi się śmiać i dobrze bawić.

Joanna Kukuczka - powaga nie jest dla niej. Asia jest roztrzepana, przepada za wygłupami i żartami.

Ewa Lewandowska - nieśmiała, lecz zawsze uśmiechnięta. Ewa, gdy tylko może, próbuje pomóc.

Patrycja Łojek - czasem nerwowa, aczkolwiek bardzo miła i pomocna. Koszykówka jest dla niej szczególnie ważna.

Adrianna Młynarczyk - bardzo spokojna - na pierwszy rzut oka. Trzeba poznać Adę, a wtedy okaże się, że naprawdę nie wolno oceniać książki po okładce.

Marta Nijaka - jej nazwisko nie jest adekwatne do zachowania. Marta jest odważna i wesoła. Czynnie trenuje koszykówkę oraz coś, co naprawdę kocha- jazdę konną.

Magdalena Nowakowska - na lekcjach oraz treningach bardzo dobrze jej idzie mimo, że musi pogodzić szkołę, koszykówkę, zajęcia dodatkowe oraz pomoc w domu (ma trzech młodszych braci). Magda i tak zawsze jest pogodna i chętna do rozmowy.

Weronika Relich - kapitan drużyny dziewcząt. Jest koleżeńska i zawsze stara się zakończyć, lub wyjaśnić kłótnię.

Klaudia Wikerska - nigdy nie odmówiła pomocy, ponieważ wyraża ona empatię, w stosunku do każdego. Klaudia jest osobą bardzo rozmowną oraz nie przejmuje się opinią innych.

Małgorzata Wiśniewska - bardzo silna, mądra i wysportowana. Gosia zawsze się dzieli, nie oczekując niczego w zamian.

Paulina Wróbel - czasem bywa leniwa, ale gdy trzeba Paulina potrafi wykazać się aktywnością i pomysłowością.

Samanta Wysocka - nigdy nie powie o Tobie złego słowa, a gdy masz zły humor pocieszy cię.

1f Gimnazjum nr 13 Gorzów Wlkp.

Andrzej Grzelak - inteligentny, zrównoważony i pracowity. Poświęca sporo czasu nauce oraz koszykówce i jest w tym naprawdę dobry.

Bartek Kalka - kapitan drużyny. Waleczny, zdyscyplinowany, nieustępliwy, mobilizujący kolegów - szczególnie w trudnych chwilach podczas zawodów. Pod koszem potrafi wymanewrować zdecydowanie wyższych zawodników.

Kuba Orlik - dużej klasy cwaniak na parkiecie. Pewny siebie, silny i bardzo dobrze wyszkolony technicznie. Gra na pozycji rozgrywającego (jedynki). Preferuje koszykówkę widowiskową, potrafi podać piłkę w sposób nieszablonowy jak doświadczony zawodnik.

Piotr Kupczyk - niepokorny, leniwy, a jednocześnie skoncentrowany, pracowity. Jak chce jest najlepszym obrońcom. Ma już nieźle ułożony rzut z wyskoku i w przyszłości może być to jego silny argument. Za kolegów zawsze stoi murem.

Kacper Narkun - chłopak z Zawarcia, o specyficznym charakterku. Posiada spore umiejętności w koszykówce, ale nie zawsze potrafi to wykorzystać podczas ważnych zawodów. Doskonale kozłuje piłkę

Łukasz Ciemny - wyższy z braci bliźniaków. Doskonale radzi sobie w grze jeden na jednego. Posiada znakomitą koordynację ruchową, a na boisku wyjątkową intuicję i wyobraźnię. Dobry zawodnik i kolega.

Krzysztof Ciemny - niższy od Łukasza o 15 cm. Za to jest bardzo szybki i zwinny. W klasie wyjątkowo spokojny, kulturalny, a na treningu krzykliwy i nieustępliwy.

Karol Koperski pseudonim "Mały". Mimo, że jest najniższym zawodnikiem w naszym zespole, to w koszykówkę potrafi już całkiem nieźle grać. Jak każdy chłopak z Zawarcia jest bardzo ambitny, nieustępliwy, zadziorny.

Konrad Pruszyński - wyjątkowo spokojny uczeń, o wysokim poziomie kultury osobistej. Jednak na boisku potrafi być twardy, a w konstruowaniu akcji ofensywnych niekonwencjonalny. Na treningach rzutowych osiąga bardzo wysoki procent celności. Bardzo dobry uczeń.

Bartek Szugździnis - ma duże zadatki na dobrego rozgrywającego. Może skutecznie ustawiać grę ofensywną zespołu. Podczas kozłowania piłka klei mu się do rąk i trudno jest mu ją zabrać.

Kewin Pioch, Mateusz Wysocki i Łukasz Buczyński, to nowi uczniowie klasy sportowej. Czynią nieustanne postępy w doskonaleniu techniki koszykarskiej. Bardzo szybko zaadaptowali się w zespole klasowym. W meczach kontrolnych w barwach Gimnazjum nr 13 zdobyli już swoje pierwsze punkty. Są bardzo sympatyczni, kulturalni i osiągają niezłe wyniki w nauce.

Wychowawca: Andrzej Stanek
Gospodarz: Ola Karpowicz

.

O NASZEJ KLASIE

* Nasza klasa jest WYJĄTKOWA, bo potrafimy sport łączyć z dobrą nauką. Zarówno dziewczęta i chłopcy trenują najpiękniejszą dyscyplinę sportową tj. koszykówkę. Jest to gra zespołowa toteż na pochwały i nagany pracujemy kolektywnie, a rozliczani jesteśmy - niestety - jako KLASA. Już czwarty rok (trzy lata w podstawówce) walczymy o miano dobrego zespołu klasowego w naszej szkole. Uczymy się dostatecznie, dobrze i celująco. Dbamy o nasze wyniki szkolne, bo mamy świadomość, że nie tylko w dziedzinie sportu występuje rywalizacja. W szkole podstawowej nasza średnia ocen ze wszystkich przedmiotów wynosiła zawsze powyżej czwórki. Wyjątkowość naszego zespołu, to także wysoka frekwencja - w każdym semestrze najwyższa w szkole (średnio 97 procent). Uczęszczanie do szkoły stało się naszym obowiązkiem, a to z pewnością zaszczepił w nas SPORT. Czy jesteśmy grzecznym zespołem? Zależy, co rozumiemy pod pojęciem "grzeczny". Spokojny i cichy czy zgrany, koleżeński, wiedzący, kiedy ma się uspokoić. Jeśli to drugie znaczenie, można być pewnym, że jesteśmy świetną klasą. W naszej grupie dużo się dzieje: treningi, nauka, wyjazdy, a my musimy to wszystko zgrać.

* W naszej klasie liczy się ZESPÓŁ, za którego wyniki odpowiadamy wszyscy. Osoby niepokorne - a bywają takie - staramy się sprowadzić "na ziemię". Jeśli ktoś ma kłopoty z nauką, mobilizujemy naszych najlepszych uczniów. Taka pomoc koleżeńska najlepiej sprawdza się w relacjach chłopak - dziewczyna.

* Najfajniejszym okresem w szkole zawsze są dni przedświąteczne. Często w tym czasie organizowaliśmy mikołajki lub wigilie klasowe. Najbardziej wszystkim utkwiły w pamięci pierwsze tego typu uroczystości. W grudniu 2007 roku (czwarta klasa), mimo że zima dawała się we znaki, do szkoły trzeba było chodzić. Zbliżały się mikołajki, więc naturalnie trzeba było coś przygotować. Wzięliśmy się do pracy. Każdy z naszej klasy dostał "bajkowe imię" dla siebie i osoby, której miał podarować prezent. Sami (Samanta) była "Mikołajką". Wera (Weronika), Malwa (Malwina) i Ola podawały paczki. Mikołajki spędziliśmy miło i zabawnie, co zawdzięczaliśmy naszym rozbrykanym chłopakom. Rok później urządziliśmy wigilię klasową. Każdy przygotował wybrane danie (tradycyjne naturalnie). Dziewczyny zatańczyły jeden ze swoich układów, a następnie podzieliliśmy się opłatkiem. Pomimo tego, że była to nasza gwiazdka, wariacji nie brakowało. Rzucanie się orzechami czy mandarynkami, gra na gitarze, robienie "piramid", to wszystko działo i chyba dzieje się w naszej klasie. Oczywiście wigilia była jak najbardziej udana.

* Kochamy naszego wychowawcę, bo nigdy nie zwątpił w nasze możliwości - dotyczy to zarówno nauki i zachowania, a także sportu. To osoba, której zależy na uczniach i nie żałuje dla nas czasu, miłych, a czasami gorzkich słów - a wszystko po to, aby zachęcić nas do większych wysiłków. Mamy do niego zaufanie, bo nie okazuje wyższości i jest z nami - nawet wtedy, kiedy porządnie narozrabiamy. Wiemy, że nas lubi, bo w obronie choćby jednego ucznia klasy sportowej, potrafi pokłócić się z innymi nauczycielami. Pan Andrzej Stanek tworzy dobrą atmosferę w klasie i poczucie, że każdy uczeń If jest ważny. Zawsze podkreśla, że wszyscy mamy jakieś szczególne i wyjątkowe zalety, ale i wszyscy popełniają błędy. Ceni sobie prawdomówność, a nie znosi kłamstwa. Wydaje nam się, że jest osobą, która wszystko, co robi, robi z pasją i entuzjazmem. Jest świetnym trenerem koszykówki. Kiedy mamy problem z jakimś ćwiczeniem, zawsze stara się je wytłumaczyć i pokazać. Dzięki niemu wiele już osiągnęliśmy w sporcie i w nauce.

* Ulubiony nauczyciel (uwaga: poza wychowawcą) to... Zbigniew Anders (trener dziewcząt) - współpracujący i dobrze rozumiejący się z naszym wychowawcą. Nauczył dziewczęta gry w koszykówkę, bo gdy wziął je pod "swoje skrzydła", to rozpoczęły prawdziwe trenowanie tej dyscypliny. Jest bardzo wymagający, ale docenia ich starania. Organizował turnieje towarzyskie, na których dziewczyny zrobiły ogromne postępy. Przy kontroli nauki szczególną uwagę zwraca na oceny z języków obcych.

* Jesteśmy aktywni nie tylko na lekcjach. Mimo, że lubimy się śmiać i wygłupiać, umiemy być też poważni. Udowadniamy to co roku na naszych rozgrywkach w międzyszkolnych turniejach koszykówki. W pierwszym etapie zarówno dziewczęta, jak i chłopcy wygrali wszystkie mecze, zdobywając mistrzostwo Gorzowa. W następnej rundzie sytuacja się powtórzyła. Dopiero w trzecim roku to się zmieniło (klasa szósta). Po wygraniu rozgrywek miejskich dziewczynki zajęły trzecie miejsce w województwie, natomiast chłopacy pierwsze. W czerwcu 2010, podczas Mistrzostw Polski, które odbyły się w Toruniu, zajęli oni siódme miejsce na szesnaście drużyn, za co należą im się serdeczne gratulacje. Dziewczęta startowały również w "Lidze Dolnośląskiej", jako młodziczki. Na zajęciach pozalekcyjnych spędzamy sporo czasu. Od trzech lat codziennie intensywnie trenujemy średnio dwie godziny i nie traktujemy tego jak ciężką pracę - raczej wynosimy z zajęć przyjemność i satysfakcję. W tym roku szkolnym mamy dwa treningi, na które przychodzimy rano o godzinie 7.15. Najgorzej jest zimą, bo jak wstajemy na zajęcia, to jest jeszcze ciemno.

Oczywiście nie osiągnęlibyśmy tych sukcesów, gdyby nie nasi wspaniali trenerzy: Zbigniew Andersz - dziewczęta i Andrzej Stanek - chłopcy. Pan Zbyszek trenuje także drużynę kadetek, z którą również miał duże osiągnięcia. Drugi z wymienionych trenerów od tego roku będzie pracować jeszcze z chłopcami rocznika 2000.

Gdy nasza klasa zmieniła nazwę na "f" i rozpoczął się etap gimnazjum, odeszło od nas kilka osób, ale w zamian doszły nowe. Dziewczyny i chłopacy z innych szkół przepisali się do nas ze względu na trenowanie, chcą to robić i mają wolę, która jest do tej gry potrzebna.

* Startujemy w tym plebiscycie, bo chcemy zaprezentować swoją klasę społeczności naszego miasta. Pokazać innym, że można spędzić w hali sportowej tygodniowo 10-12 godzin i mieć jeszcze dobre wyniki w nauce. Sport jest przygodą w naszym życiu, który z jednej strony daje nam sprawność fizyczną i umiejętności, a z drugiej uczy nas na boisku walki fair play. Sporo naszych rówieśników nie uprawia żadnych sportów, nawet nie ćwiczy na lekcjach wychowania fizycznego i dlatego udział naszej klasy w plebiscycie powinna ich uaktywnić.

.

Zobacz film ,,Najlepsza! 1F"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska