Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

20-latek zabił swojego znajomego, a potem rzucił się z okna. Dziś przyznał się do winy.

(pij)
20-letni Adrian B., który od soboty jest w gorzowskim szpitalu, usłyszał zarzut zabójstwa. Mężczyzna, krótko po ugodzeniu swej ofiary nożem, wyskoczył z trzeciego piętra kamienicy przy ul. 30 Stycznia.

W sobotę rano gorzowska policja poinformowana została o odnalezieniu ciała 20-letniego mieszkańca budynku przy ul. Kosynierów Gdyńskich w Gorzowie. Krótko po tym wydarzeniu do policjantów dotarła też informacja, że kilkaset metrów dalej, przy sąsiedniej ul. 30 Stycznia, z okna na klatce schodowej kamienicy wyskoczył młody mężczyzna.

Okazało się, że ofiarą skoku jest 20-letni Adrian B. - sąsiad ugodzonego nożem 24-latka. Już wstępne ustalenia pozwoliły potwierdzić, że Adrian B. najprawdopodobniej jest sprawcą zabójstwa.

Do zajścia miało dojść w budynku, w którym obydwaj mężczyźni mieszkali. Sprawca po tym incydencie pobiegł na ul. 30 Stycznia. Wszedł na trzecie piętro kamienicy i skoczył z wysokości 13 metrów. Doznał poważnych obrażeń. Z urazami kręgosłupa, głowy i złamaniami nóg trafił do gorzowskiego szpitala.

W niedzielę, po konsultacji z lekarzami, śledczy wraz z prokuratorem mogli formalnie przedstawić Adrianowi B. zarzut dokonania zabójstwa. Podejrzany składał wyjaśnienia w szpitalu. Opisał zajście, przyznając się do dokonania zarzucanego czynu. Niebawem rozpatrzony zostanie wniosek o jego aresztowanie.

Adrianowi B. grozi kara nawet dożywotniego więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska