- Czy to nie jest najwyższy czas, by w domu pojawił się pies, kot, królik, świnka morska czy papuga? - pyta głogowianka. - Jeśli po wnikliwych przemyśleniach dojdziemy do wniosku, że rzeczywiście w naszym życiu brakuje czworonożnego czy pierzastego przyjaciela, możemy odwiedzić najbliższe schronisko lub skontaktować się z organizacją zajmującą się pomocą zwierzętom.
W schroniskach i azylach czekają dziesiątki zwierząt, które rozpaczliwie potrzebują ludzkiej uwagi, przyjaźni i opieki. Zarówno psy jaki i koty zostały przez ludzi udomowione i w pewien sposób uzależnione od ich dobrej woli - szczególnie te żyjące w miastach. To nie prawda, że zwierzę domowe wypuszczone "na wolność" poradzi sobie samo. Mają szczęście jeśli trafią do azylu czy domu tymczasowego. Gorzej, jeśli nikt się nimi nie zainteresuje - chłód, głód, choroby, samochody, a przede wszystkim głupi, bezduszni ludzie to niebezpieczeństwa czekające na porzucone zwierzaki i najczęściej powodujące ich śmierć w męczarniach.
- Schroniska także nie są najlepszym miejscem dla zwierzaka, ale przynajmniej nieco bardziej bezpiecznym - większość zwierząt potrzebuje obecności człowieka - twierdzi K. Telwikas. - To on stał się ich "przewodnikiem stada" i opiekunem. To jemu ufają i wierzą. W schroniskach otrzymują wodę, jedzenie... jednak pozostaje wielka tęsknota by mieć "swojego
człowieka". Podejmując decyzję o adopcji takiego czworonoga zyskamy z pewnością najwierniejszego przyjaciela i oddanego towarzysza życiowych radości i smutków, a przede wszystkim podarujemy dom komuś kto go rozpaczliwie potrzebuje. I to jest chyba najważniejsze. Hasło na jesień - Przygarnij zwierzaka, podaruj radość sobie i innym.
Głogowskie Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom AMICUS tel. 698 305 889 (w godz. 18-20)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?