Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

5-latek błąkał się bez opieki, bo... jego ojciec zasnął

(pik)
Na policję zgłosiła się kobieta, która przyprowadziła błąkającego się po ulicy pięciolatka.
Na policję zgłosiła się kobieta, która przyprowadziła błąkającego się po ulicy pięciolatka. Piotr Jędzura
5-letni chłopiec wyszedł z domu, kiedy jego ojciec usypiał drugie dziecko. Mężczyzna zasnął razem z dwulatkiem. W tym czasie pięciolatka na komendę policji odprowadziła już kobieta, która natknęła się na dziecko na ul. Śląskiej.

Wczoraj po 20.00 na do Komendy Wojewódzkiej Policji zgłosiła się 30-letnia kobieta, która spotkała w okolicy ul. Śląskiej w Gorzowie błąkające się bez opieki dziecko. Pięciolatek był zbyt lekko ubrano jak na chłodny wieczór. To zaniepokoiło kobietę. Chłopiec nie potrafił powiedzieć gdzie mieszka ani jak się nazywa, znał tylko imię swojej babci.

- W międzyczasie policjanci otrzymali wezwanie do mężczyzny, który chodzi po osiedlu i puka do drzwi - mówi sierż. Justyna Migdalska z zespołu prasowego KWP w Gorzowie. Na policję zadzwonił 11-latek, który wystraszył się mężczyzny. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że to ojciec pięciolatka szuka swojego dziecka. Mężczyzna zasnął, gdy usypiał swoje drugie dziecko. Był trzeźwy. Policjanci za niewłaściwe sprawowanie opieki nad dzieckiem wystawili mu 200 zł mandatu. Funkcjonariusze upewnią się też, czy wczorajsza sprawa była jednorazowym incydentem, czy może w tym domu już wcześniej dochodziło do policyjnych interwencji. Jeśli tak, policja poinformuje sąd rodzinny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska