Większe zainteresowanie od pierwszej wizyty prezydenta Polski w Watykanie, wzbudziło jego zdanie na temat sporu z premier Kopacz. Szef Rady Europejskiej Donald Tusk na 12 listopada zaplanował nieformalny szczyt Unii Europejskiej ws. kryzysu imigracyjnego. Termin koliduje z zaplanowanym przez prezydenta Dudę terminem pierwszego posiedzenia Sejmu. - Szczyt, który odbędzie się 12-ego został ogłoszony w ostatniej chwili, do kancelarii taka informacja dotarła dopiero późno w czwartek - komentował prezydent.
- Do tej pory pani premier brała udział we wszystkich szczytach, więc rozumiem, że teraz też tak będzie - powiedział prezydent Duda, dodając, że widocznie ktoś ma jakiś problem z całą sytuacją, ale nie wiadomo czy jest to związane z kwestiami międzynarodowymi czy wewnętrznymi.
Zanim prezydent przedstawił swoje stanowisko, przez 20 minut rozmawiał w cztery oczy z papieżem Franciszkiem. Dopiero po tym do papieskiej biblioteki, w której odbywała się audiencja, weszli pozostali członkowie delegacji wraz z żoną prezydenta Agatą i córką Kingą.
Prezydent podarował papieżowi obrazek Matki Boskiej Częstochowskiej, natomiast w zamian otrzymał papieski medal i egzemplarz encykliki "Laudato si". - Niech Matka Boska opiekuje się Ojcem Świętym - powiedział prezydent do papieża Franciszka.
Podczas audiencji rozmawiano na temat uchodźców oraz o chęci pokoju na Ukrainie. - Papież prosił żeby się za niego modlić, on będzie się modlił za Polskę i Polaków. Cieszy się, że przyjedzie do Polski - mówił prezydent Duda po audiencji.
Poniedziałek to drugi dzień wizyty prezydenta z małżonką w Watykanie. W niedzielę para prezydencka uczestniczyła w mszy świętej w Bazylice św. Piotra przy grobie świętego Jana Pawła II.
Przeczytaj też:Sopot. Pod powalonym drzewem zginęła kobieta [WIDEO,ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?