157 tysięcy Lubuszan w piątek zacierało ręce z radości. Tylko dlatego, że mają już wakacje. 16 tysięcy nauczycieli też z większą ochotą wstanie w poniedziałek z łóżka. Choćby dlatego, że znacznie później podniosą się z pościeli niż zwykle. Nie powiem, zazdroszczę... Podobnie jak pół miliona innych Lubuszan, którzy latem mają tylko dwa tygodnie wolnego. Albo tydzień.
Z drugiej strony jednak, takie wakacje to sam stres. Taki młody człowiek zastanawia się wciąż, co zrobić z wolnym czasem. Nudzi się od rana do wieczora, bo pieniędzy na wyjazd brakuje, a w telewizji niczego ciekawego nie dają.
Dorosłym też urlop nie służy. Taki na przykład wyjazd z rodziną na wczasy. Przecież to prawdziwy horror. Dzieci chcą pić, jeść, przejechać się na karuzeli i kupić obrzydliwą pamiątkę... Człowiek wciąż trzyma się za portfel.
Wyjechać samemu i dzieci wysłać na kolonię też strach - nie wiadomo, w czyje ręce trafi latorośl. A może napije się gdzieś na obozie... Same kłopoty.
Single też w wakacje łatwo nie mają. Albo nie mają z kim wyjechać, albo nie mają gdzie. Bo już wszędzie byli...
A najgorzej to mają wolni, swobodni podróżnicy. Może na przykład taki osobnik trafić do Neapolu. A tam na ulicach 2,5 tysiąca ton śmieci.
Czy nie lepiej czasami jest w pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?