Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 24 do 36 lat, mieszkańcy miejscowości w powiatach polkowickim, lubińskim i głogowskim. Pracowali w Volksvagenie od jakiegoś czasu. Ich zatrzymania trwały od zeszłej środy. Całkiem możliwe, że to jeszcze nie koniec.
Niektórzy z zatrzymanych mężczyzn się nie znali, nie współdziałali ze sobą, ale wszyscy po pracy zajmowali się tym samym - próbowali coś ukraść. - Były między nimi różne konfiguracje. Nie wszyscy działali razem, niektórzy byli niezależni i dopiero po zatrzymaniu dowiedzieli się, że nie tylko oni byli tacy "pomysłowi”, ale także inni ich koledzy - mówi szefowa Prokuratury Rejonowej w Lubinie Barbara Izbiańska.
Pierwszych wypatrzyła firma ochroniarska Volkswagena, usiłowali wywieźć z firmy sprzęt. Tak o sprawie dowiedziała się policja i dalsze czynności prowadzone były przy jej współpracy.
Efektem tych działań jest właśnie zatrzymanie 11 osób. Większości zarzuca się usiłowanie kradzieży sprzętu z fabryki. Ci ludzie są już na wolności, pod dozorem policji.
Dwie osoby usłyszały zarzut dokonania kradzieży. Ci panowie są na wolności za poręczeniem majątkowym wysokości 5 tys. i 10 tys. zł.
- Straty w tej sprawie oszacowano na kwotę blisko 250 tysięcy złotych - informuje oficer prasowy policji w Polkowicach Daria Solińska. - Ze swojego zakładu zabrali lub chcieli zabrać osprzęt silnikowy, np. pompowtryskiwacze, turbosprężarki oraz inne przedmioty. Za kradzież grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
