Miejscowość leży na przesmyku półwyspu oddzielającego dwie zatoki: Badia de Pollença i Badia d'Alcudia. To miasto legitymujące się bodajże najbogatszą na wyspie historią. No, może nie ono dokładnie, ale Pollenca. Najpierw władali tutaj Fenicjanie z położonej w głębi lądu osadzie. Dla ochrony przed piratami i innymi łupieżcami założyli port, czyli dzisiejszy Port d'Alcudia. Później panowali tutaj Grecy i Rzymianie, którzy nadali jej nową nazwę - Pollentia i uczynili stolicą wyspy. Zniszczona przez Wandalów, została odbudowana przez Maurów, którzy na miejscu rzymskich ruin wybudowali Al-Kudia, czyli "miasto na wzgórzu". Ponownie chrześcijańska stała się w wieku XIII.
To miasto, jakie lubimy najbardziej, w którym czuć przeszłość. Przede wszystkim za sprawą dobrze zachowanych murów miejskich. Do centrum wchodzimy przez bramę miejską, czyli Porta de Sant Sebastian. Dalej zobaczymy labirynt wąskich uliczek, domy patrycjuszy i efektowny ratusz. Dalej kościół Sant Jaume, stuletnia arena corridy, pozostałości rzymskiego teatru...
Miasto to także znakomity punkt wypadowy do zwiedzania okolicy. Mamy zatem Półwysep Formentor, z malowniczym, skalistym wybrzeżem, park natury S'Albufera, jak twierdzą fachowcy największe mokradła nad Morzem Śródziemnym, miasteczko Inca, słynące z produkcji wina... Na wielbicieli rozrywki czeka Alcudia Hidropark, gigantyczny kompleks basenów. A na Avda de Pere Mas y Reus znajdziemy niemiecke ogródki piwne, angielskie puby, hiszpańskie bary, chińskie i indyjskie restauracje. A dwa razy w tygodniu, w czwartki i niedzielę, odbywa się tradycyjny targ.
Inną specjalnością miasteczka są święta. Warto tak zaplanować pobyt, aby trafić na któreś z nich. A lubią tutaj świętować i to hucznie. I tak już 17 stycznia fiesta na cześć Sant Antoni Abat, patrona zwierząt, a 20 stycznia Sant Sebastia z kolorowymi pochodami. Później, pod koniec czerwca, mamy pięciodniową uroczystości ku czci św. Piotra, patrona żeglarzy, zakończoną procesją. 25 lipca rozpoczyna się tydzień obchodów święta Sant Jaume, patrona Alcudii. 24 sierpnia mamy święto Les Llanternes z pochodem dzieci z latarniami zrobionymi z melonów w ręku. A pod koniec października jest Fira, czyli targi rolnicze. Ci to maja kalendarz...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?