Nie, nie była to wcale ekipa wyłącznie nastolatków. Młodych ludzi było co prawda najwięcej, ale przyjechały też całe rodziny, a nawet rowerzyści - na oko - dobrze po 60.
Pani Agnieszka zabrała ze sobą syna Franka. Razem z całą resztą swoim przejazdem walczyli o nowe ścieżki rowerowe, szacunek innych użytkowników dróg i bezpieczeństwo. Przy okazji zbierano podpisy pod petycją do urzędu o wytyczenie bezpiecznego rowerowego przejazdu od ronda Santockiego na Stary Rynek. - Podoba mi się, że w naszym przejeździe nie chodzi o działanie przeciwko komuś, tylko jest to przejazd w imię jakiejś idei. Chcemy miasta przyjaznego rowerzystom - mówił Kazimierz Wereniak.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?