Ostatecznie na placu boju zostały dwie miejscowości - lubuski Żagań i Nowa Dęba na Podkarpaciu. Jak mówi się nieoficjalnie, Amerykanie są za lubuskim wariantem ze względów przede wszystkim praktycznych - bliskość Niemiec i bazy Remstein, duży ośrodek poligonowy, przygotowana baza, tutaj działa już dowództwo Pancernej Brygady Grupy Bojowej Armii USA. Na dodatek Żagań jest poza zasięgiem rosyjskich rakiet Iskander.
Z kolei nasz resort obrony i politycy PiS optują za Nową Dębą. Oficjalnie dlatego, że chcą, aby siły bojowe znajdowały się jak najbliżej polskiej granicy wschodniej. W tle tej dyskusji oczywiście pozostają profity dla regionu, w którym podobna baza powstanie.
Zobacz też: Prezydent i minister obrony z wizytą w Żaganiu. Inauguracja obchodów 20-lecia Polski w NATO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?