Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Piątek nie jest już trenerem Mai Włoszczowskiej

Konrad Kaptur
Maja Włoszczowska
Maja Włoszczowska Konrad Kaptur
Duet Piątek-Włoszczowska wskazywany był jako wzorcowe połączenie trenerskiej kompetencji, dbałości o najdrobniejsze nawet szczegóły z zaangażowaniem, oddaniem i konsekwencją. Ów melanż doprowadził do wielu medali mistrzostw Europy, świata, a także tego najważniejszego - zdobytego przed trzema laty w Pekinie srebrnego medalu Igrzysk Olimpijskich.

Współpraca pomiędzy zawodniczką a trenerem trwała 12 lat. Została zerwana na niespełna rok przed najważniejszą imprezą - Igrzyskami Olimpijskimi w Londynie, gdzie Włoszczowska ma mierzyć w złoto.

- Nasze wizje przygotowań do igrzysk się różniły - wyjaśnia przyczyny zerwania współpracy trener.
- Uważam, że to, co wspólnie robiliśmy było dobre, przynosiło efekty. Niestety, nie mogę wziąć odpowiedzialności za wyniki, jeśli nie mam wpływu na wszystkie decyzje, a tak chciała Majka. Wierzę jednak, że ona sobie poradzi. Przez 12 lat naszej współpracy nauczyłem ją treningu, odżywiania, odnowy, i wielu innych rzeczy - dodaje.
Andrzej Piątek nie tylko przestał być trenerem kadry narodowej, nie jest także dyrektorem sportowym grupy CCC Polkowice, w której obok Włoszczowskiej jeżdżą także Ania Szafraniec, Ola Dawidowicz, Magda Sadłecka oraz Paula Gorycka.

- Nasze drogi się rozeszły, nie chcę mówić o szczegółach. Grupa istniej i działa normalnie. Wkrótce podamy nazwisko następcy trenera Piątka - mówi Krzysztof Korsak, prezes klubu z Polkowic.
Włoszczowska oznajmiła, że jej nowym trenerem będzie Marek Galiński, bodaj najbardziej znany polski kolarz górski, który ciągle sam bierze udział w zawodach. Jeżeli tak się stanie, to konieczne będzie zawarcie nowej umowy pomiędzy ministerstwem sportu a funkcjonującym przy nim Klubie Londyn 2012, z którego Maja otrzymuje pół miliona złotych rocznie na przygotowania olimpijskie.

- Nie pozwolę na fikcję. Jeśli Galiński ma być nowym trenerem Mai, to będę od niego wymagał całkowitego zaangażowania w pracę. Nie wyobrażam sobie by łączył trenowanie Mai ze startami w zawodach. Konieczne będzie także renegocjowanie umowy - podkreśla Tomasz Półgrabski, wiceminister sportu.
- Bardzo dużo nauczyłam się przy trenerze Piątku. Rozstaliśmy się w dobrej atmosferze i bardzo się z tego cieszę. Moje cele na najbliższa przyszłość nadal są te same. Zamierzam walczyć o olimpijski medal, a także pokazać się z jak najlepszej strony podczas mistrzostw świata i Europy - deklaruje Maja Włoszczowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska